Telefon gotowy do akcji. Test Motoroli One Action

Wojtek BłachnoSkomentuj
Telefon gotowy do akcji. Test Motoroli One Action
{reklama-artykul}Motorola żyje i ma się względnie dobrze. Dawny gigant ery „przedsmartfonowej” obecnie celuje w urządzenia ze średniej półki cenowe, a te są coraz chętniej wybierane przez konsumentów. W ostatnich miesiącach mocny nacisk położono na rozwój serii Motorola One.

Program Android One ma teraz spore znaczenie marketingowe, bo kojarzy się bezpośrednio z częstymi i stałymi aktualizacjami systemu. Testowana przeze mnie Motorola One Action potrafi wyróżnić się czymś jeszcze. Ma coś, czego jeszcze nigdy nie widziałem w smartfonie i ma to naprawdę spory sens. Co to takiego?

Nie możesz wygrać ze złymi nawykami użytkowników, to je wykorzystaj


Kręcenie pionowego wideo to wręcz plaga i mała patologia
. Zrozumiałe to jest w przypadku wszelkiego rodzaju Tik-Toków, Snapchatów czy Instagramów, ale jeśli dany film ląduje w sieci, na przykład na YouTube, to oglądanie go w takiej formie to katorga. Nic nie dały społeczne akcje edukujące użytkowników, że jak kręcą film, to mają telefon trzymać poziomo. Nawet Google wprowadziło do Androida specjalną przypominajkę w trybie wideo.

DSC 9808 wynik

Z pewnej strony takie zachowanie użytkowników jest zrozumiałe. Gdy na filmie dużo się dzieje, akcja jest wartka, to operator bardziej skupia się na tym, by nie upuścić telefonu na ziemię. Trzymanie go w pionie jest wtedy o wiele wygodniejsze i zapewnia lepszą stabilizację.

Motorola postanowiła podejść do tematu nieszablonowo i przestała walczyć ze złymi przyzwyczajeniami. Skoro użytkownicy nie chcą sami obracać telefonów, to można zrobić to za nich! Otóż One Action posiada dodatkową, 16 MP matrycę z szerokokątnym obiektywem, która jest położony na boku. Matryca jest obrócona o 90 stopni w stosunku do pozostałych matryc. Służy ona tylko do nagrywania wideo.

DSC 9827

Krótko mówiąc – trzymamy telefon pionowo, a wideo nagrywane jest w poziomie. Czysta magia! Takie to proste! Jeśli chcemy nagrywać wideo klasycznie, wystarczy jednym przyciskiem zmienić położenie podglądu na ekranie. Aparat nagrywa filmy w FullHD i posiada, EIS czyli elektroniczną stabilizację obrazu, która działa naprawdę świetnie.

Motorola reklamuje ten telefon jako konkurencję dla wszelkiej maści kamer sportowych. Nie wiem, czy jest to do końca trafne porównanie, bo telefonu nie przypnę do kasku motocyklowego, ani z nim nie zanurkuję. Rozumiem jednak, z czego wynikało to porównanie. Szerokokątny obiektyw, świetna cyfrowa stabilizacja i nagrywanie w pionie sprawiają, że One Action nadaje się do kręcenia na szybko „z ręki”, jak żaden inny telefon.

>

O ile wideo to mocna strona One Action, to zdjęcia są po prostu okej. Szału nie robi, ale tragedii nie ma. Zdjęcia są poprawne, zresztą zobaczcie sami:

IMG 20190904 160209684 wynik
IMG 20190904 160235254 wynik
IMG 20190904 170702970 HDR wynik
IMG 20190904 202441162
IMG 20190904 202504340
navitel2
IMG 20190904 160319058 wynik

Moto One Action to „wysoka” półka

Kamera to jednak nie wszystko. Motorola One Action, podobnie jak jego droższy brat Vision (którego recenzowaliśmy wcześniej), wyróżniają też niestandardowe proporcje ekranu – 6,3 cala w proporcjach 21:9 i rozdzielczości 2520×1080 pikseli. Początkowo byłem do tego nieco sceptycznie nastawiony i moje obawy tylko częściowo się potwierdziły.

DSC 9799 wynik

Telefon jest kosmicznie wygodny! Pomimo tego, że jest tak wysoki, to paradoksalnie wszystko jest w zasięgu kciuka. W jednej dłoni trzyma się go bardzo wygodnie. Niestety czysty Android nie jest do końca przystosowany do tego typu ekranów i nie zawsze potrafi w pełni wykorzystać tego potencjału.

Mamy tutaj też przednią kamerkę wtopioną w ekran, która jest… duża. Czarna okalająca obiektyw ramka jest naprawdę spora i nie byłoby w tym nic złego gdyby mnie fakt, że pasek powiadomień został wyskalowany do jej szerokości i w efekcie jest bardzo wysoki. Tracimy przez to spory fragment przestrzeni roboczej.

DSC 9837

Zauważyłem też, że wokół obiektywu pojawiają się ciemne przebarwienia, tak jakby podświetlenie wyświetlacza nie do końca radziło sobie z tym problematycznym miejscem. Myślę, że gdyby Motorola postanowiła pozostać przy łezce takiej, jak ta w Moto G, to nic złego by się nie stało. Ale rozumiem – marketing i „punch holes” są teraz w modzie, tak jak wcześniej notch.

DSC 9804 wynik

Telefon należy on do najsmuklejszych urządzeń, ale jest za to całkiem lekki. Dzięki temu, że telefon ma trochę mm „nadmiaru”, to obiektywy kamery praktycznie nie wystają ponad obudowę.

W zestawie otrzymujemy też mały prezent, do którego Motorola nas już przyzwyczaiła, czyli silikonowe, przezroczyste etui. Nie polecam go ściągać, bo plastikowa obudowa Moto One Action to prawdziwy magnes na rysy.

DSC 9805 wynik

DSC 9807 wynik

Android One to znaczy czysto i płynnie

Omówmy teraz mniej ciekawe rzeczy, czyli podzespoły i oprogramowanie. W skrócie – mamy tutaj układ Samsunga, czyli Exynos 9609, 4 GB RAM-u i 128 GB pamięci na dane. W zestawie z czystym Androidem 9.0 wszystko śmiga jak szalone. Pełna płynność i brak śmieciowych aplikacji są od zawsze wizytówką Motoroli.

Szczegółowa specyfikacja One Action wygląda tak:

Motorola One Action Specyfikacja
Procesor i grafika Ośmiordzeniowy procesor Exynos 9609 o częstotliwości taktowania 2,2 GHz
Mali-G72 MP3 GPU
Pamięć RAM 4 GB
Pamięć masowa 128 GB
Możliwość rozbudowy pamięci Tak, slot microSD z obsługą kart do 256 GB
Wyświetlacz 6.3″ LTPS IPS, współczynnik proporcji 21:9
Rozdzielczość 1080×2520 pikseli, 432 ppi
Czujniki i dodatki Czytnik linii papilarnych, czujnik zbliżeniowy, akcelerometr,
czujnik światła otoczenia, magnetometr, żyroskop
Akumulator 3500 mAh, niewymienna, szybkie ładowanie TurboPower 15W
Aparat fotograficzny Tył: 12 MP, f/1.8, 26mm, 1.25µm
16 MP, f/2.2, 14mm (ultrawide)
5 MP czujnik głębi,
Podwójna lampa błyskowa,
Przód: 12MP, przysłona f/2.0,
System operacyjny Android 9.0 (Android One)
Transmisja danych GSM / CDMA / LTE
Łączność i lokalizacja NFC, Bluetooth 5.0 EDR + BLE, Wi-Fi 802.11a/b/g/n/ac, 2,4 GHz + 5 GHz, GPS, AGPS, GLONASS, Galileo
Porty port USB typu C (do ładowania i przesyłu danych), 3,5 mm złącze słuchawkowe
Karta SIM Podwójny slot na kartę nano-SIM
Wymiary 160,1 x 71,2 x 9,2 mm
Masa 176 g

Jeśli ktoś z Was widział naszą recenzję Motoroli One Vision to pewnie zauważył, że w 99% jest to z grubsza to samo. Największą różnicą jest tutaj (poza ceną, ta jest nieco niższa) wspomniany wyżej aparat.

Motorola One Action Testy

Oprogramowanie to klasyczna Motorola – wspomniany już praktycznie czysty Android 9.0 i bardzo miłe i przydatne dodatki w postaci Gestów Moto oraz Moto Display. Nie różni się niczym w stosunku do One Vision, więc ponownie odsyłam Was do tej recenzji.

Podsumowanie i ocena końcowa

To już kolejna Motorola, którą miałem okazję testować i coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że przed tą marką jeszcze świetlana przyszłość. Motorola One Action to intrygujący smartfon z kilkoma naprawdę zaskakującymi rozwiązaniami, który jednocześnie jest niezawodny i solidny.

W zasadzie są tu same plusy, ale jak zawsze to klienci decydują. Ja Wam ten smartfon polecam z czystym sumieniem i jeśli zastanawiacie się nad wyborem ciekawego smartfona za około 1000 zł, to powinniście się zainteresować właśnie Motorolą One Action.

Wybór Redakcji Instalki.pl - Dobry Produkt Produkt otrzymał wyróżnienie „Dobry Produkt”.

Udostępnij

Wojtek BłachnoO technologii i popkulturze może pisać bez ograniczeń. Wśród rodziny i znajomych ma opinię "tego Wojtka co się zna na komputerach". Z wykształcenia bibliotekarz, choć jego zawodowe ścieżki do biblioteki jakoś nie zaprowadziły. Lubi dobre kino, wino, podróże i muzykę filmową. Niepoprawny gadżeciarz. Twierdzi, że urodził się za późno, żeby odkrywać Świat, za wcześnie, żeby odkrywać Wszechświat, ale idealnym momencie, żeby odkrywać Internet. Jest zdania, że memy to poezja XXI wieku.