Test HTC Desire EYE, króla selfie

Parametry techniczne

Design i ergonomia

Nie od dziś rzeczą oczywistą jest to, że smartfony wykonane z metalu prezentują się prestiżowo. Od modeli z wyższej półki oczekuje się dobrego wykonania i braku poczucia, że w dłoni dzierżymy tandetny sprzęt za który daliśmy często powyżej tysiąca złotych. HTC Desire Eye, wprawdzie nie posiada takowej obudowy, jednak nie sprawia wrażenia taniego pomimo wszechobecnych plastików. Do naszej redakcji trafił model utrzymany w biało czerwonej kolorystyce, jednak na rynku dostępna jest również wersja czarno niebieska.

Krawędzie telefonu zawierają wszystko to, co jest potrzebne do wygodnego użytkowania, czyli slot na karty pamięci microSD, slot na kartę micro SIM czy wyjście audio 3.5 ulokowane u góry. Zaślepki obu slotów wyciąga się dosyć ciężko. Nie ma się jednak czemu dziwić, bowiem mają one za zadanie chronić te miejsca przed zalaniem gdyż telefon spełnia standardy normy IPX7. Oznacza to, że obudowa odporna jest na przepuszczanie kurzu oraz wody do głębokości 1 m przez maksymalnie 30 minut. Prawa krawędź daje dostęp do wygodnego rozwiązania w postaci fizycznego spustu kamerki, przycisku zasilania oraz regulacji głośności. Nie zabrakło również portu micro USB.

Dla wielu wygląd HTC Eye może wydawać się kontrowersyjny za sprawą ulokowanego na froncie dużego „oka” potężnego 13 megapikselowego aparatu do wykonywania selfie czy wideo-rozmów. Tuż obok obiektywu znajdziemy podwójną diodę doświetlającą. Analogicznie sytuacja wygląda z tyłu, gdzie znajdziemy aparat o tej samej rozdzielczości i lampę błyskowa. Zatem jeżeli wygląd nie wywołuje niechęci, wówczas docenimy dobre spasowanie jego elementów jak i intuicyjne rozmieszczenie wszystkich przycisków i slotów. Spoglądając na obudowę nie sposób zadać sobie pytania, gdzie jest głośnik? Z tyłu obudowy brak, nad ekranem również, więc gdzie? HTC Desire EYE ma dwa głośniki stereo, które zostały sprytnie ukryte w szczelinach przednich krawędzi telefonu.

Wyświetlacz

Znakomitą część HTC Eye zajmuje 5.2 calowy wyświetlacz o rozdzielczości Full HD. Chroniony jest on przed zarysowaniami za pomocą powłoki Gorilla Glass 3. Ekran charakteryzują bardzo dobre kąty widzenia jak i widoczność nawet podczas dużego nasłonecznienia. Ta ostatnia cecha jest rzadko spotykana i na rynku znajdziemy niewiele modeli, które mogą HTC Eye w tej kwestii dorównać.

Jedynym mankamentem jest nie najlepsze odwzorowanie barw, które są wyjątkowo chłodne. Nie zmienia to jednak faktu, że HTC spisało się na medal i dało pokaz umiejętności inżynierskich. Z pewnością nawet najbardziej wymagający użytkownicy nie będą na niego narzekać.

Wydajność i parametry techniczne

HTC Desire Eye jest urządzeniem, w środku którego znajdziemy procesor Qualcomm Snapdragon 801 2.3 GHz wsparty układem graficznym Adreno 330. Do dyspozycji mamy ponadto 2 GB pamięci RAM oraz 16 GB pamięci wewnętrznej. W każdej chwili istnieje jednak możliwość rozszerzenia zasobów pamięci nawet do 128 GB za pomocą karty pamięci. Powyższa konfiguracja w teorii zapewnia bardzo dobrą wydajność wielu typów aplikacji. Okazuje się jednak, że Desire Eye nie należy do demonów szybkości.

Wyniki AnTuTu Benchmark	Porównanie na tle innych telefonów

Jest to zasługą obniżonego taktowania procesora, które oscyluje około 1.6 GHz. W każdej chwili można jednak uaktywnić tryb wysokiej wydajności, który w pełni wykorzystuje potencjał układu. Należy wówczas liczyć się z wyższym zużyciem energii. W praktyce, bez względu na tryb pracy procesora, użytkownik odczuje zmiany wyłącznie podczas korzystania z bardziej wymagających aplikacji. Najczęściej używane przeze mnie programy jak poczta, Facebook Messanger, Skype, przeglądarka Chrome, nawigacja samochodowa Navi Expert działały bez żadnych spowolnień.

Oprogramowanie

Android 5.0 Lollipop standardowo pojawia się w coraz większej liczbie urządzeń. Nie inaczej jest i tym razem. Nie jest to jednak system goły, lecz jak to na HTC przystało, okraszony nakładką HTC Sense 6.0, która jest prawdziwym wzorem dla innych rozwiązań. Optymalizacja stoi na najwyższym poziomie. Liczę jednak, że już wkrótce doczekamy się aktualizacji dla Sense, która jeszcze lepiej wykorzysta wiele możliwości jakie daje najnowszy Android. Nakładka charakteryzuje się gustowną kolorystyką oraz Blink-Feedem, którego nie trzeba przestawiać miłośnikom HTC. Wspomniany Blink-Feed to swego rodzaju centrum, które gromadzi wszystkie wiadomości, wpisy z portali społecznościowych czy też wskazówki producenta. Funkcja działa w sposób zbliżony do popularnego Feedly czy Flipboard.

BlinkFeed	Menu główne

Osobiście jednak nie czułem potrzeby namiętnego korzystania z tej aplikacji, jednak być może znajdą się tacy, którzy lubią mieć wszystkie wiadomości zgromadzone w jednym miejscu. EYE został również wyposażony w program o wdzięcznej nazwie Zoe. Jest to aplikacja pozwalająca na tworzenie krótkich filmików. Producent dołączył również kilka innych wartych uwagi narzędzi jak HTC Power to Give umożliwiający przeznaczanie niewykorzystanej mocy obliczeniowej telefonu na ogólnoświatowe projekty badawcze z dziedziny ochrony środowiska, poszukiwania życia pozaziemskiego czy medycyny.

Menu główne	HTC Power To Give

Kierowcy również znajdą coś dla siebie, czyli tryb samochodowy, sprawiający, że przyciski stają się duże i oferują dostęp do najważniejszych funkcjonalności jak nawigacja, pomoc, wyszukiwanie POI (punktów użyteczności publicznej) czy wybieranie numeru, również głosowe. Wystarczy powiedzieć „zadzwoń (numer)”, „nawiguj”, „odtwórz (tytuł piosenki)” i gotowe. Funkcja ta znakomicie spełnia swoje zadanie.

Tryb samochodowy – okno główne	Przykładowe funkcje trybu samochodowego

Bateria

Pojemność akumulatora na poziomie 2400 mAh dziwi biorąc pod uwagę zastosowanie tak dużego ekranu. W praktyce telefon na jednym ładowaniu wytrzymuje ok 1.5 doby, jednak mowa oczywiście o umiarkowanym korzystaniu czyli sporadycznemu sprawdzeniu poczty, krótkiej rozmowie na Facebook Messangerze czy kilku rozmowach. Ładowarka będzie naszym wiernym kompanem gdy telefon stale połączony jest z siecią czy podczas grania.

Na szczęście producent udostępnił tryb oszczędzania energii pozwalający na urwanie kilku dodatkowych godzin dających szansę na dotarcie do domu i podładowanie akumulatora. Mając aktywny tryb oszczędzania ekran zostaje przyciemniony, wibracje wyłączone a połączenie z siecią nieaktywne. Nie jest źle, ale mogło być lepiej.

Aparat

Prawdopodobnie tym, co wyróżnia telefon na tle konkurencji jest aparat, a właściwie dwa aparaty. Ten umieszczony z tyłu jak i na froncie mają dosłownie identyczne rozdzielczości na poziomie 13 Mpx. Różni je właściwie tylko przesłona. Przednie „oko” dysponuje przesłoną f/2.0, natomiast tylne ma wartość f/2.2. Za pomocą obu kamerek z powodzeniem nagramy film w jakości Full HD czy wykonamy zdjęcia HDR. Podczas gdy nie dziwi już obecność lampy błyskowej w głównym aparacie, to może zaskakiwać jej umieszczenie również na froncie czyniąc telefon wprost stworzonym do wideo-rozmów czy selfie. Jak do tej pory żaden producent na rynku nie może pochwalić się smartfonem o tak dobrym aparacie przednim jak HTC Desire EYE. Tyle teorii. Jak zatem spisują się oba aparaty w boju?

Okazuje się, że pomimo niemal identycznych parametrów, zdjęcia wykonane przednim aparatem są nieco gorsze, z zauważalnym szumem. Sporo do życzenia pozostawia także focus, nawet przy wsparciu lampy błyskowej. Bez dwóch zdań główny obiektyw wygrywa starcie ze swoim frontowym odpowiednikiem. Nie można narzekać na jasność czy szumy. Odwzorowanie barw jest również na przyzwoitym poziomie. W razie niedosytu parametry te zawsze można podrasować programowo, o czym już za chwilę. HTC nie mogło zapomnieć również o aplikacji aparatu, której obsługa jest niezwykle intuicyjna a poszczególne funkcje są umieszczone tak, że ich odnalezienie nie stanowi problemu.

Niemal perfekcyjna optymalizacja sprawia, że wykonywanie zdjęć odbywa się praktycznie natychmiastowo bez żadnych przycięć czy spowolnień, dzięki czemu znacznie łatwiej uchwycimy najbardziej ulotne chwile. Menu główne aparatu daje dostęp do zdjęć panoramicznych, ujęć z dwóch kamer czy autoportretu. Chętny na selfie? Nie trzeba dotykać ekranu, lecz wystarczy się uśmiechnąć, a telefon zrobi je automatycznie. Możemy również powiedzieć „uśmiech” i gotowe. Banał, ale jaki praktyczny. Telefon nie miał żadnych problemów z rozpoznawaniem komend głosowych. Przednia kamerka dysponuje identycznymi funkcjami jak tylna. Mamy do dyspozycji szereg filtrów i efektów. Dodatkowo wyeliminujemy efekt czerwonych oczu czy pozbędziemy się wszelkich rozświetleń na twarzy. Ciekawą funkcją jest tzw. Fotobudka, czyli zdolność do wykonywania zestawu selfie z różnymi grymasami naszej twarzy. Przetwarzanie i łączenie poszczególnych fotografii odbywa się szybko i uzyskany efekt jest dobrej jakości. Oto jak wyglądają zdjęcia wykonane naszym HTC:

A tak HTC Desire EYE nagrywa filmy:

Podsumowanie

HTC Desire EYE to sprzęt stworzony z myślą o osobach, które telefon wykorzystują nie tylko do pracy ale również szeroko pojętej rozrywki. Są to osoby młode, wykonujące wiele zdjęć, prowadzące wideo-rozmowy czy grające w gry. Pomimo to, że EYE nie wygląda tak prestiżowo jak One M8 z metalową obudową, to może przypaść do gustu.

Oprócz wrażeń wizualnych słuchawka dostarcza wysoką wydajność dzięki jednym z lepszych dostępnych na rynku podzespołów z potężną frontową kamerką z lampą błyskową na czele. HTC z pewnością będzie łakomym kąskiem dla miłośników selfie, czyli najprawdopodobniej tzw. głównego targetu HTC. Smartfon dysponuje czytelnym ekranem, który znakomicie spisuje się w terenie podczas słonecznej aury. Za to wszystko, co oferuje telefon trzeba niestety słono zapłacić bo około 1799 zł (zobacz oferty w sklepach internetowych).

Zalety	Wady
wydajność	brak możliwości wymiany akumulatora
jakość wykonania	cena
dwa aparaty 13 Mpx
wodoszczelność
wydajna nakładka HTC Sense