Specyfikacja
- Procesor Kirin A1
- RAM: 32 MB
- Pamięć: 4GB (ok. 2 GB wolnego miejsca na dane)
- Ekran: 1,39-calowy AMOLED
- Bluetooth 5.1
- Bateria: 455 mAh
- Ładowanie bezprzewodowe
- SpO2
- GPS
- Inne funkcje: akcelerometr, żyroskop, kompas, sensor tętna, puls, barometr, czujnik światła, mikrofon, głośnik
- Waga: 83 g (z opaską)
- Cena: 1399 zł
Huawei Watch GT 2 Pro – Wygląd
Huawei Watch GT 2 Pro jest przedstawicielem nurtu sportowej elegancji, czyli otrzymujemy klasyczny wygląd połączony z delikatnymi akcentami mającymi podkreślić, że jest to propozycja dla aktywnych. Dzięki temu, że nie rzuca się aż tak mocno w oczy, doskonale spełni się zarówno jako gadżet na siłownię jak i sprzęt na okazje, gdzie obowiązuje etykieta „smart casual”.
Tak naprawdę dopiero po założeniu na rękę widzimy, że mamy do czynienia z konstrukcją wykonaną z materiałów klasy premium. Wystający ponad ramkę ekran pokryty jest szafirowym szkłem, dzięki czemu nie powinien się rysować. Jest też tytanowa koperta, która od wewnątrz została dodatkowo uzupełniona ceramiką.
Nie mogło zabraknąć dwóch przycisków funkcyjnych, które umieszczono po prawej stronie koperty. Warto zaznaczyć, że wykonano je z metalu, dlatego są przyjemne w dotyku oraz zapewniają odpowiedni i precyzyjny skok. Co więcej, ze względu na wagę wynoszącą 83 g z (z paskiem) nie jest to najlżejsza konstrukcja, jednak po krótkim czasie da się szybko zapomnieć (nawet w trakcie snu), że mamy coś na nadgarstku.
Z kolei gumowy pasek naszego testowego egzemplarza może nie wygląda jakoś fenomenalnie, natomiast dobrze się sprawdza do uprawnia sportu, bo łatwo utrzymuje się go w czystości. Oczywiście producent oferuje inne wersje, w tym ze skóry. Zwracam także uwagę, że mocowanie pozwala położyć go na płasko, co jest dużym plusem np. w trakcie ładowania.
Huawei Watch GT 2 Pro – Ekran
W przypadku ekranu nie ma zaskoczenia. Za wyświetlanie obrazu odpowiada świetna, 1,39-calowa matryca AMOLED o rozdzielczości 454 x 454 pikseli. Podobnie jak smartwatcha Honor Watch GS Pro zapewnia ona szerokie kąty oraz bardzo dobrą jakość, z nasyconymi kolorami. Co istotne, obraz jest wyraźny praktycznie w każdych warunkach oświetleniowych.
Warto zaznaczyć, że czujnik oświetlania pozwala ustawić optymalny poziom jasności. Oczywiście użytkownik nie musi korzystać z tej funkcji, mogąc po prostu ustawić „na sztywno” jeden z pięciu poziomów. Nie zabrakło także funkcji always-on-display, jednak trzeba pamiętać, że jej uruchomienie znacząco obniża czas pracy na baterii.
Omawiając ekran, nie sposób pominąć funkcję dotykową. A ta działa naprawdę bez zarzutu, i to bez względu na temperaturę. Panel nie ma żadnych problemów z responsywnością i reaguje na dotyk na całej powierzchni, nawet przy samych ramkach.
Huawei Watch GT 2 Pro – Podzespoły
Przyznam, że bardzo pozytywnym zaskoczeniem była dla mnie płynność działania oraz stabilność. A przecież dostajemy tutaj wcale nie taki mocny zestaw składający się z procesora Kirin A1 oraz 32 MB RAM-u. Producent dodał także 4 GB pamięci, z czego ok. 2 GB przypada na pliki użytkownika, co powinno przekładać się na ponad 500 utworów. W tym kontekście warto jednocześnie wspomnieć, że w sklepie z aplikacjami pojawiły się pierwsze pozycje. Ale do tego tematu wrócimy jeszcze w dalszym fragmencie recenzji.
Nie mogło także zabraknąć modułu GPS, który pozwala na śledzenie naszych aktywności fizycznych na świeżym powietrzu. Tak jak we wcześniej wymienionym smartwatchu firmy Honor tutaj również dostajemy nową funkcję drogi powrotnej, która może się przydać, jeśli zgubimy się w terenie. Co więcej, producent wyposażył zegarek w zapewniający stabilną komunikację moduł Bluetooth 5.1, a także zestaw składający się z mikrofonu oraz głośnika.
Huawei chwali się obecnością m.in. akcelerometru, żyroskopu, optycznego czujnika tętna czy oświetlenia. Użytkownicy nie uświadczą jednak Wi-Fi oraz możliwości płatności przez NFC.
Huawei Watch GT 2 Pro – Bateria i ładowanie
Zgodnie z deklaracjami bateria o pojemności 455 mAh ma pozwolić na 14 dni bez ładowania. Oczywiście producent zaznacza, że są to wyniki osiągnięte w warunkach laboratoryjnych. A jak jest codziennym życiu? W trakcie testów zegarek lądował na ładowarce co 8-9 dni. Przy czym co dwa dni korzystałem z GPS-u, mając jednocześnie non stop uruchomione funkcje monitorowania snu, pracy serca a także pomiar stresu.
Mimo wszystko, porównując te wyniki z rezultatami osiąganymi przez modele innych producentów z WearSO-em na pokładzie, i tak nie jest źle. Choć pozostaje mały niedosyt, że firma nie zdecydowała się na zamontowanie dwa razy większego ogniwa, którym może się pochwalić teoretycznie słabszy model Honora.
Co pewnie ucieszy niejednego potencjalnego nabywcę, smartwatch wspiera za to ładowanie bezprzewodowe. W efekcie nie jesteśmy skazani tylko na dołączoną tackę, bo poziom naładowania uzupełnimy z pomocą każdej ładowarki wspierającej standard Qi czy smartfona oferującego ładowanie zwrotne. Z kolei samo ładowanie do 100 proc. trwa ok. 2 godzin.
Huawei Watch GT 2 Pro – System oraz funkcje
Dotychczas decydując się na zakup sprzętu Huawei/Honor, użytkownicy byli tak naprawdę skazani na preinstalowane aplikacje, co jest zupełnym przeciwieństwem np. systemu WearOS, który oferuje wiele pozycji w swoim sklepie. Warto jednak odnotować, że powoli jesteśmy świadkami zmiany. Tak, w aplikacji Zdrowie wreszcie pojawiły się pierwsze pozycje do pobrania. Co prawda w tym momencie jest ich zaledwie 9, ale to zawsze krok w dobrą stronę.
Wśród nich znaleźć możemy Offline Map Navigation, Kalkulator, Fit, Ćwiczenia w domu, Focus To-Do oraz zestaw (Numpuz, Math Train, Wodpuz, oraz Infinity Loop). Przy czym korzystać z tego dobrodziejstwa mogą wyłącznie użytkownicy smartfonów Huawei/Honor. W kontekście rozrastania ekosystemu ciekawi mnie też, jak ta zmiana wpłynie na energooszczędność, z której jak dotąd słynęły zegarki chińskiego producenta.
Poza tym wszystko po staremu, czyli dostajemy stabilny system z bardzo intuicyjnym menu. Zaletą tego rozwiązania jest przede wszystkim prostota i czytelność. Jeśli sparowany smartfon jest w pobliżu smartwatcha, pozwala na odbieranie połączeń – muszę przyznać, że pozytywnie zaskoczony byłem ich jakością.
Dodatkowo mamy także do dyspozycji powiadomienia, ale nadal brakuje możliwości odpowiadania, co może dziwić, tym bardziej że prawie bliźniaczy model Honor GS Pro już taką funkcję posiada. Spodziewam się jednak, że kolejna aktualizacja może już to zmienić. Warto również odnotować, że użytkownicy smartfonów chińskiego producenta znajdą na zegarku dodatkową funkcję. Mowa o możliwości zdalnego sterowania spustem migawki aparatu, czego nie uświadczą posiadacze smartfonów bez nakładki EMUI.
Aplikacja Zdrowie pozwala na zarządzanie zegarkiem z pozycji smartfona. W tym przypadku również należy docenić bardzo czytelny interfejs. Z jej pozycji – obok wcześniej wspomnianego wgrywania dodatkowych aplikacji – możemy m.in. pobierać nowe tarcze, ustawiać powiadomienia, dodawać ulubione kontakty czy aktualizować system. Dodatkowo na pamięć zegarka możemy wgrywać utwory muzyczne, ale w przypadku usług takich jak Spotify, niestety smartwatch może służyć wyłącznie jako pilot.
Zdrowie i sport
Producent chwali się, że zegarek wspiera 100 trybów sportowych, wśród których znaleźć można bieganie, triathlon, joga czy fitness, a także golf, narciarstwo czy snowboard. Warto jednocześnie wspomnieć o obecności barometru czy kompasu. Co więcej, w przypadku spacerów lub biegania GPS teoretycznie sam po chwili powinien wykryć aktywność i zaproponować odpowiedni tryb. Nie działa to jednak idealnie, bo smartwatch zwykle orientował się w sytuacji dopiero po przejściu kilometra.
Dodatkowo zegarek oferuje treningi biegowe z wirtualnym trenerem, który poinstruuje nas jak najlepiej wykonać dany plan treningowy. Oczywiście po każdym ćwiczeniu otrzymamy zestaw statystyk, wliczając w to tętno, spalone kalorie czy przebytą odległość. Zegarek wyświetli także informacje na temat czasu potrzebnego np. do regeneracji.
Funkcje inteligentnego zegarka pozwalają zbierać informacje o parametrach także w spoczynku, monitorując w trybie ciągłym pracę serca, poziom stresu czy sen. W przypadku tego ostatniego miałem jednak wrażenie, że pomiary nie były w 100 proc. precyzyjne. Według mnie dużo lepiej w tej kwestii radzi sobie testowany Honor – po prostu moje subiektywne odczucia bardziej zgrywały się z wyświetlanymi rezultatami.
Wśród funkcji zdrowotnych nie mogło zabraknąć tak popularnego obecnie sprawdzania poziomu natlenienia krwi – niski wynik może być symptomem zakażeniem się koronawirusem. Co więcej, aplikacja Zdrowie agreguje dane i przedstawia je w formie czytelnych diagramów z podziałem na dzień, tydzień, miesiąc, a nawet rok.
Podsumowanie
Jest to naprawdę elegancki smartwatch wykonany z dobrych materiałów. Patrząc jednak na możliwości nie jest to skok względem dużo tańszego modelu Watch GT 2. Co więcej, biorąc pod uwagę parametry, delikatnie przegrywa także ze smartwatchem Honor GS Pro, który jest tańszy i jednocześnie oferuje dużo większą baterię.
Nie wiem natomiast jak w bezpośrednim starciu będzie wyglądała wytrzymałość. Prawdopodobnie w tej kategorii ze względu na obecność szafirowego szkła, które w ogóle się nie rysuje, zwycięzcą okaże się jednak Huawei Watch GT 2 Pro. I w mojej opinii, obok dużo ładniejszej obudowy i możliwości bezprzewodowego ładowania, jest to podstawowy argument, który może przemawiać za jego zakupem.
Mocne strony:
+ Wysokiej klasy materiały
+ Dobry wyświetlacz
+ Połączenia głosowe dobrej jakości
+GPS
+Ładowanie bezprzewodowe
Słabe strony:
– Cena (1399 zł)
– Mało precyzyjna analiza snu