Xiaomi Mi Band 3 to kolejna generacja opasek fitness, która bije rekordy w sprzedaży. Nie pozostaje mi nic innego jak sprawdzić czy Xiaomi po raz kolejny jest lepsze.
Mi Band 3 | Specyfikacja | |
---|---|---|
Wyświetlacz | 078-inch, OLED 128 x 80 px |
|
Akumulator | 110 mAh | |
Kompatybilność | od Android 4.4, iOS 9.0 | |
|
Bluetooth 4.2 | |
Wodoodporność | 5 ATM (do 50 metrów) | |
Funkcje | Krokomierz, dystans, czujnik tętna, pogoda, powiadomienia | |
Wymiary (dł./sz./g.) | Korpus: 32.00 x 17.90 x 12.00 mm Pasek: 155.00-216.00 mm |
|
Masa | Korpus: 9 gramów Pasek: 11 gramów |
Do wyposażenia oprócz korpusu z opaską należą kabel USB do ładowania oraz instrukcja obługi. Uwaga! Kabel nie jest kompatybilny z Mi Band 2.
Wygląd i pierwsze wrażenia
Choć produkt kosztuje niewiele powyżej 100 zł to muszę przyznać, że Chińczycy postarali się o pierwsze wrażenie. Mowa tu o opakowaniu, które przyciąga wzrok. Jego górna część jest przezroczysta, dzięki czemu naszym oczom ukazuje się tytułowy bohater.
Co by nie powiedzieć, Mi Band 3 prezentuje się bardzo ładnie. Front urządzenia został zaokrąglony, czym zyskuje na elegancji. Niestety jest też i druga strona medalu, mianowicie szkło pokrywające front korpusu jest bardziej narażone na uszkodzenia mechaniczne, niż w przypadku Mi Band 2. Ponadto raczej nie mam co liczyć na folię, która w całości pokryje zaokrąglony front.
Silikonowy pasek w zestawie jest miły w dotyku, jest nieco dłuższy i ma więcej dziurek do regulacji jego długości niż w przypadku poprzednika. Jest to zmiana na dobre, ponieważ Mi Band 2 nie mogłem idealnie dopasować do swojej ręki.
Największą zmianą w stosunku do poprzedniej wersji jest ekran, który nie tylko jest większy, ale i dotykowy, co niesie ze sobą obsługę gestów. Wyświetlacz jest jaśniejszy niż w Mi Band 2, ale wciąż zbyt ciemny by komfortowo korzystać z niego w pełnym słońcu.
Język interfejsu
Opaska dostarczona na testy została przeznaczona na rynek chiński. Dlatego nie byłem zdźwiowny kiedy na ekranie pojawiły się chińskie znaki. Czy to duży problem? Nie do końca. Po pierwsze oficjalna aplikacja Mi Fit jest w języku polskim, więc szybko i sprawnie sparowałem opaskę z telefonem.
Przeglądanie danych bezpośrednio w urządzeniu jest możliwe, bo oprócz niezrozymiałych dla nas znaków widoczne są cyfry, które określają liczbę kroków, itp. Niestety nie zdążyłem sprawdzić jak wygląda sprawa z powiadomieniami, tj. czy opaska wyświetla komunikaty za pomocą alfabetu łacińskiego? Pośpieszyłem się i wgrałem angielski firmware. Do tego należy ustawić język angielski w telefonie i dopiero wtedy pozbędziemy się chińskich „szlaczków”. Od tej pory jedyną niedogodnością były polskie znaki z powiadomień oraz emotikony, którymi często się posługujemy. Te były wyświetlane w formie kwadratów ze znakami zapytania.
W końcu trafiłem frimeware polskie tłumaczeniem. Jeśli jesteście zainteresowani jego wgranie to zapraszam Was do tego artykułu.
Oprogramowanie
Tutaj nie ma zaskoczenia, ponieważ przyjdzie nam korzystać z aplikacji Mi Fit, a więc tej samej co w przypadku Mi Band 2. Jest ona głównym centrum dowodzenia, gdyż za jej pośrednictwem skonfigurujemy wszystkie opcje opaski. Są tu również zapisywane nasze dotychczasowe osiągnięcia.
Aplikacja jest ładna i przejrzysta, aczkolwiek ilość opcji nieraz przytłacza. Nawet po roku mam problem ze znalezieniem pożądanej funkcji.
Za pośrednictwem Mi Fit możemy ustawić jakie powiadomienia chcemy otrzymywać na opasce. A wśród nich znajdziemy:
- połączenia przychodzące;
- sms;
- powiadomienia z Messengera, Facebooka, WhatsApp, itp.;
- alarmy;
- przypomnienia;
- powiadomienia o celach.
Oczywiście by powiadomienia przychodziły w czasie rzeczywistym telefon musi być stale połączony z opaską za pośrednictwem Bluetooth. Ponadto musimy zezwolić aplikacji Mi Fit na dostęp do tych powiadomień oraz na ciągłe działanie w tle.
W oprogramowaniu możemy zmienić kolejność wyświetlanych poszczególnych paneli w Mi Band 3 lub ukryć te, które są dla nas zbędne.
Opaska w praktyce
Moim zdaniem Mi Band 3 spełnia swoją rolę, która polega przede wszystkim na mierzeniu aktywności. Przez ostatnie dwa tygodnie korzystałem z urządzenia wraz z Mi Band 2. Wnioski są takie, że nowa wersja opaski zlicza więcej kroków, aczkolwiek różnica ta mieści się w granicy około 2,5%. Przy średnio 18000 kroków, Mi Band 3 zliczał średnio o 400 kroków więcej. Różnica w dystansie, który pokonałem przez 11 dni jest niewielka – 141,7 do 144 km.
W obu opaskach mamy czujnik tętna, który podaje bardzo zbliżone wartości do siebie. Nie jestem w stanie ocenić czy są one prawidłowe, dlatego myślę, że należy je traktować jako ciekawostkę.
Panel dotykowy wraz z przyciskiem sprawdza się bardzo dobrze. Nie zauważyłem żadnych problemów z jego działaniem z wyjątkiem gdy jest zamoczony. Przechodzenie pomiędzy kolejnymi opcjami odbywa się szybko i sprawnie.
Mi Band 3 w przeciwieństwie do poprzednika jest w pełni wodoodporny, jednak po jego zanurzeniu panel dotykowy nie reaguje. W czasie deszczu jest lepiej i jesteśmy w stanie skorzystać z opaski, choć czułość panelu jest zmniejszona.
Dodatkową funkcją w opasce jest 3-dniowa prognoza pogody dla ustalonej lokalizacji ręcznie lub pobranej automatycznie za pośrednictwem Mi Fit. Nie zabrakło stopera oraz włączenia trybu cichego w telefonie. Ostatnią ciekawostką jest zmiana motywu głównej tarczy z godziną.
Bateria
Niestety opaskę mam zbyt krótko by jednoznacznie stwierdzić jak często i przy jakich ustawieniach Mi Band 3 będziemy musieli ją naładować. Jednak zaryzykuje stwierdzenie, że przy włączonych powiadomieniach urządzenie powinno wytrzymać około 14 dni. Bez nich czas ten wydłuży się powyżej 20 dni. Naładowanie opaski trwa około 2 godzin.
Podsumowanie i werdykt
Mi Band 3 to bardzo udany produkt. Trudno było oczekiwać jakiś rewolucyjnych zmian w stosunku do poprzedniej wersji, ale producent jak najbardziej postawił krok naprzód.
Najbardziej cieszy obsługa powiadomień, dzięki której nie musimy za każdym razem sięgać po telefon. Również większy i nieco jaśniejszy ekran należy zaliczyć do pozytywnych zmian. Monitorowanie aktywności wypada podobnie jak w przypadku Mi Band 2, który jest uznawany za dokładne urządzenie.
Czy opaska ma jakieś wady? Moje jedyne obawy są związane ze zaokrąglonym szkłem na froncie. Jego część wystaje poza pasek, więc ryzyko jego uszkodzenia jest większe niż w przypadku Mi Band 2.
Czy warto kupić Mi Band 3 jeśli posiadamy opaskę drugiej generacji? I tak i nie, wszystko zależy od naszych preferencji. Jeśli powiadomienia są nam zbędne, a z opaski korzystamy tylko wyłącznie do mierzenia aktywności, to nie widzę większego sensu by ją zmieniać na nowszy model. W przeciwnym raize warto się nią zainteresować, ponieważ jest to świetny produkt w niewygórowanej cenie.
Opaskę do testów dostarczył sklep GearBest. W momencie publikacji recenzji Xiaomi Mi Band 3 zakupimy w cenie 111 zł. Jeżeli szukacie kuponów i zniżek na tego typu produkty, koniecznie dołączcie do naszej grupy China Deal na Facebooku.
Zalety | Wady |
---|---|
Jakość wykonania | Zaokrąglony panel narażony na uszkodzenia |
Powiadomienia z telefonu | |
Funkcjonalność | |
Dotykowy ekran | |
Czas pracy na jednym ładowaniu | |
Wygląd |