Nie pomyl najnowszego realme 9i 5G ze standardowym wariantem realme 9i, ponieważ są to dwa różne smartfony. Nie bez powodu dodano w nazwie odwołanie do sieci nowej generacji; realme 9i 5G to bowiem wersja 5G realme 9i, który zadebiutował na globalnym rynku na początku tego roku. To jednak nie koniec zmian, gdyż odświeżono design, a także nieco zmodyfikowano resztę podzespołów, czyniąc nowy smartfon bardziej atrakcyjnym. Nie obeszło się jednak bez zmian na gorsze.
Smartfon prezentuje się schludnie
realme 9i 5G, identycznie jak standardowa wersja wykonany został w całości z tworzywa sztucznego, aczkolwiek jego design został mocno przeprojektowany, dzięki czemu smartfon ten wygląda teraz bardziej premium w swojej klasie. Dlatego też tylny panel, pomimo że mocno błyszczący, to jednak oryginalny, gdyż w czarnej wersji kolorystycznej wygląda, niczym rozgwieżdżone niebo podczas bezchmurnej nocy. To wszystko zasługa zastosowania specjalnej powłoki. Producent jednak twierdzi, że odwołał się w projekcie do płyt CD. Bez względu na to, co zainspirowało designerów, model ten zdecydowanie się wyróżnia i może się podobać.
Do tego dochodzi jeszcze płaski korpus o matowym wykończeniu. I tylko jakoś niespecjalnie pasuje tutaj wycięcie w ekranie w kształcie kropli wody, które w moim odczuciu jest raczej symbolem przeszłości, aniżeli nowoczesności.
Na tylnym panelu zabrakło typowej wysepki dla aparatów, gdyż realme zdecydowało się na umieszczenie trzech okręgów wystających ponad lico – dwóch dużych i jednego małego. Nie wygląda to źle, a do tego jeszcze w dalszym ciągu nawiązuje stylistycznie do rodziny smartfonów realme 9. Nie zabrakło oczywiście logo marki.
Po prawej stronie ramki umieszczono przycisk zasilania z czujnikiem biometrycznym, a po lewej stronie znajdują się klawisze głośności i tradycyjna szufladka z trzema slotami – dwa na karty SIM w standardzie nano i jeden na kartę microSD. Na dole standard: port USB typu C, głośnik multimedialny, mikrofon i gniazdo słuchawkowe. Natomiast górna nie została zagospodarowana, a zatem zabrakło tutaj dodatkowego mikrofonu odpowiedzialnego za redukcję szumów.
Rzeczony czujnik biometryczny znajduje się w dobrym miejscu, gdyż kciuk sam się na niego kładzie, przez co odblokowywanie jest bardzo intuicyjne. Czytnik działa poprawnie i podczas okresu testowego nie miałem z nim większych problemów. Z pewnością nie wyróżnia się na tle konkurencji, ani też nie odstaje od niej – ot zwykły czytnik.
Warto jeszcze dodać, że chcąc wyświetlić menu zasilania, trzeba przytrzymać klawisz zasilania i klawisz zwiększania głośności. Takie samo rozwiązanie znaleźć można w smartfonach konkurencji. I choć nie przeszkadza to absolutnie w użytkowaniu, to jednak staje się problematyczne, jeśli chcecie na przykład skorzystać z szybkiego dostępu do Google Pay.
Standardowy ekran IPS 90Hz
realme zbytnio się nie postarało w kwestii wyświetlacza w modelu realme 9i 5G, gdyż otrzymujemy ekran, który pod względem technicznym wypada gorzej, aniżeli ten zastosowany w modelu LTE z początku tego roku. Trochę to dziwne, ale kto realme zabroni?
Smartfon wyposażony został w 6,6-calowy wyświetlacz typu PS o rozdzielczości FHD+ (1080 x 2408 pikseli) z częstotliwością odświeżania 90 Hz, częstotliwością próbkowania dotyku wynoszącą raptem 180 Hz. Jest to zatem tylko poprawny ekran dla smartfona ze średniej półki cenowej.
Uruchamiając realme 9i 5G, domyślnie ustawione jest odświeżanie ekranu w trybie automatycznym. Oczywiście można, a nawet wskazane jest przełączenie się na 90 Hz w celu uzyskania zwiększonej płynności wyświetlanego obrazu przez cały czas. Jeśli natomiast zależy Wam na zmniejszeniu zużycia energii, warto pozostać przy 60 Hz. Jak ma to miejsce w przypadku innych urządzeń marki zaobserwowałem, że odświeżanie pomimo ustawienia na sztywno i tak potrafi sprać poniżej 90 Hz i to zupełnie bez powodu.
Niestety jest to ewidentnie ekran przeznaczony do urządzeń z niższego segmentu, co przekłada się na lekko wypłukane kolory, a brak możliwości doboru scenariusza kolorów jest sporym uniedogodnieniem. Jedyne co możemy to sterować balansem bieli i to wyłącznie z wykorzystaniem suwaka.
Jasność maksymalna nie budzi jednak większych zastrzeżeń, dzięki czemu ekran jest w miarę czytelny w świetle słonecznym. Czujnik świata zastanego pracuje prawidłowo i dobrze dobiera podświetlenie do warunków otoczenia. Minimalnie podświetlenie też nie daje powodu do narzekania. Dodatkowo można skorzystać z trybu ciemnego i do tego jeszcze ochrony wzroku, która redukuje emisję światła niebieskiego.
Dodać jeszcze trzeba, że ramki okalające wyświetlacz są całkiem wąskie, aczkolwiek ta dolna jest nieco szersza od pozostałych. Kamera dedykowana Sefie umieszczona została w wycięciu w kształcie kropli wody, a sam panel został zabezpieczony szkłem.
Wydajność zdecydowanie na plus
Zasilany przez MediaTek Dimensity 810, realme 9i 5G jest zdecydowanie ulepszeniem w stosunku do swojego poprzednika. W porównaniu z układem SoC Snapdragon 680 4G w realme 9i telefon jest z pewnością szybszy i ma świetne zarządzanie temperaturą.
Układ ten został wyposażony w dwa rdzenie ARM Cortex-A76 pracujące z częstotliwością 2,4 GHz, sześć wydajnych rdzeni ARM Cortex-A55 o częstotliwości do 2,0 GHz oraz układu graficznego ARM Mali-G57 MC2, pracującego z częstotliwością 1068 MHz. Do tego jeszcze jest wsparcie dla 5G. Mamy zatem całkiem wydajną jednostkę wytworzoną w 6-nanometrowym procesie litograficznym TSMC. W moim egzemplarzu testowym współpracuje z 6GB pamięci RAM i 128GB na dane. Oczywiście nie zabrakło czytnika microSD umożliwiającego dalsze rozszerzenie.
Do tego jeszcze w tym miejscu wspomnieć muszę, że oprogramowanie oferuje możliwość rozszerzania pamięci RAM. Wsparcie dla DRE (Dynamic RAM Expansion) to funkcja umożliwiająca wykorzystanie części wewnętrznej pamięci na rzecz rozszerzenia pamięci RAM. W przypadku realme 9i 5G jest to zwiększenie z 6 GB do łącznie 11 GB. Zarządzanie pamięcią RAM w moim wariancie jest całkiem dobre bez włączonej funkcji. Ta wirtualna pamięć RAM pomaga w niektórych przypadkach, ale nie zastępuje po prostu zakupu telefonu z większą ilością pamięci RAM, choć w tym przypadku nie ma takiej możliwości.
Podczas standardowych zadań wykonywanych na smartfonie (wykonywanie połączeń gotowych, wysyłanie wiadomości, przeglądanie internetu i portali społecznościowych) nie zauważyłem problemów z płynnością działania. Wszystko odbywa się w odpowiednim tempie, a drobne opóźnienia można w zasadzie dostrzec jedynie podczas przełączania pomiędzy jedną a drugą aplikacją.
Jeśli chodzi o wydajność graficzną, to można spokojnie zagrać w proste tytuły, takie jak Subway Surfer, czy też wszystkie gry od Rovio i to bez żadnych problemów, aczkolwiek podczas grania w niektóre wymagające graficznie pozycje, takie jak PUBG można dostrzec spadki wydajności objawiające się przycięciami i spadkiem liczby klatek. Niemniej Call of Duty działało konsekwentnie w 60 klatkach na sekundę. I pomimo tego, że wyświetlacz obsługuje 90 Hz, to jednak oprogramowanie ogranicza gry do 60 klatek na sekundę, co jest irytujące
Smartfon pracuje pod kontrolą systemu Android 12 po wyjęciu z pudełka z interfejsem Realme UI 3.0. Daje to dodatkowe funkcje w systemie Android, a także wstępnie załadowane oprogramowanie typu bloatware (większość z nich na całe szczęście można odinstalować). Producent oferuje jednak kilka przydatnych rozwiązań, w tym: boczne menu ze skrótami do funkcji i aplikacji, rejestrowanie ekranu, czy też strefę dla gracza. Kolejnym przydatnym dodatkiem jest możliwość uruchamiania aplikacji w oknie pływającym. Jest oczywiście tryb obsługi jedną ręką, czy też tryb uproszczony.
Całkiem dobry aparat
realme 9i 5G otrzymał na tylnym panelu zestaw dwóch aparatów, który składa się z głównego 50-megapikselowego sensora ze światłem f/1.8 (26,79 mm, 1/2.76”, rozmiar piksela 0.64μm, PDAF) i dodatkowego do zdjęć z bliskiej odległości.
Aparat główny radzi sobie naprawdę dobrze w świetle dziennym i w większości poprawnie dobiera parametry do panującej scenerii. Ujęcia cechują się dobrą szczegółowością i zarazem przyjemnym dla oka kolorem, a sam zakres dynamiki także jest ponadprzeciętny. I choć zbyt często aktywuje się automatyczny HDR, to jednak w ogólnym rozrachunku jestem naprawdę zadowolony. Oprogramowanie potrafi także delikatnie wygładzić krawędzie i poprawić ogólną jakość zdjęcia.
Aparat również spisywał się dobrze w pomieszczeniach i w warunkach słabego oświetlenia, ale w pewnych sytuacjach występowały problemy. Na przykład w warunkach bardzo słabego światła obrazy są ziarniste i występuje utrata szczegółów, a do tego są jeszcze zbyt miękkie. Warto oczywiście skorzystać z dedykowanego trybu nocnego (ultra night), który przez dłuższy czas naświetlania ma również więcej czasu na ustawienie punktu ostrości. Finalne efekty są na dobrym poziomie, aczkolwiek nie jest to jakość oferowana przez modele ciut droższe. Najbardziej irytujące jest to, że oprogramowanie stara się za wszelką cenę przerobić noc na dzień. Nie zawsze jest to moim zdaniem potrzebne, gdyż wolałbym bardziej naturalne fotografie.
Fotografie wykonane w 2-krotnym zbliżeniu cyfrowym są odpowiednio ostre i mają dobre szczegóły. Portrety mają dobre wykrywanie krawędzi, a telefon pozwala wybrać poziom rozmycia tła przed zrobieniem zdjęcia. Makro zrobione realme 9i mają przyzwoitą szczegółowość, ale ogólnie nie są wysokiej rozdzielczości.
realme 9i 5G rejestruje materiały wideo maksymalnie w rozdzielczości 1080p i to przy 30 klatkach na sekundę. Niemniej jakość jest zadowalająca, a elektroniczna stabilizacja obrazu spełnia swój zadanie.
Bateria, audio i łączność
Smartfon został wyposażony w akumulator o pojemności 5000 mAh, który jest jednym ze standardów. W połączeniu z zastosowanymi podzespołami, w tym energooszczędnym układem SoC pozwala uzyskać dobre czasy w pojedynczym cyklu ładowania – do nawet dwóch dni przy umiarkowanym użytkowaniu i do 1.5 dnia w trybie użytkowania intensywnego. Maksymalny czas na włączonym ekranie, który udało mi się osiągnąć, to około 7 godzin, a zatem jest naprawdę dobrze.
W zestawie sprzedażowym znajduje się ładowarka sieciowa o mocy 18W. Pełne naładowanie akumulatora zajmuje około dwie godziny, a pozostawienie smartfona pod ładowarką na 30 minut przekłada się na odzyskanie ~30%.
Pojedynczy głośnik na dolnym obrzeżu jest dość przeciętny i w zasadzie do słuchania muzyki się za bardzo nie nadaje. Jego największym problemem nie jest poziom głośności, gdyż ten jest wystarczający, a obcinanie niskich tonów i to już po przekroczeniu połowy wskaźnika. Wtedy też słuchanie muzyki jest mało przyjemne, ale oglądanie filmów już niekoniecznie. To samo tyczy się sygnalizowania połączenia, gdyż w tej materii sprawdza się idealnie.
Zaplecze komunikacyjne w realme 9i 5G jest kompletne z modemem 5G na czele. System nawigacji satelitarnej Galileo też nie sprawiał mi problemów podczas okresu testowego. Tak samo zresztą, jak pozostałe podzespoły odpowiedzialne za komunikację: Bluetooth 5.1 LE (wspiera kodek A2DP), dwuzakresowy moduł Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, czy też USB typu C w standardzie 2.0. Jest nawet NFC, dzięki któremu możliwe jest dokonywanie płatności zbliżeniowych.
Podsumowanie
realme 9i 5G jest smartfonem przyzwoitym, aczkolwiek mam niedoparte wrażenie, że w tej cenie można jednak kupić model bardziej interesujący i zarazem lepszy. Niemniej decydując się na zakup tytułowego smartfona, nie powinniście czuć się rozczarowani, gdyż sprawdzi się dobrze w podstawowych zadaniach.
Ma w zasadzie wszystko, czego można oczekiwać, w tym dobre zarządzanie energią, przyzwoity aparat główny, czy też kompletne zaplecze komunikacyjne. Do tego jeszcze nietuzinkowy design.
Nie do końca jestem zadowolony z wyświetlacza, który oferuje wyprane kolory i do tego jeszcze ma niską częstotliwość próbkowania dotyku. Wydajnościowo w kontekście gier też nie jest najlepiej, ale na całe szczecie podczas codziennego użytkowania jest wystarczająco płynnie.
Plusy:
+ nietuzinkowy design
+ dobry czas pracy
+ niezła kultura pracy
+ funkcjonalne oprogramowanie
+ dobry aparat główny
Minusy:
– powolne ładowanie
– przeciętna wydajność graficzna
– przeciętny ekran
– nadprogramowe aplikacje