To jednak smartfon dość interesujący, aczkolwiek mający silnego konkurenta ze stajni Redmi. To, czy realme 9i będzie lepszym wyborem zadecydują przede wszystkim preferencje kupujących. Ja natomiast mam nadzieję, że ten test pomoże Wam dokonać słusznego wyboru.
Wygląd | Delikatne odświeżenie, aczkolwiek zdecydowanie na plus
Już na pierwszy rzut oka widać, że realme znacząco poprawiło wygląd swojego nowego, taniego smartfona względem poprzednika. Tylny panel, choć nadal wykonany jest z błyszczącego tworzywa sztucznego (poliwęglanu), to jednak prezentuje się o wiele lepiej. Już nie bije, aż tak taniością, a pionowe pasy w formie jednej z warstw zdecydowanie mogą się podobać.
Szkoda jednak, że na testy otrzymałem dość pospolitą, czarną wersję kolorystyczną, która w moim odczuciu prezentuje się gorzej, aniżeli niebieski wariant, aczkolwiek to akurat wyłącznie kwestia gustu. Pewne jest natomiast, że smartfon lubi zbierać odciski palców i roztocza kleją się do niego niemiłosiernie. Aby zatem utrzymać realme 9i w czystości, zdecydowanie polecam Wam skorzystać z dedykowanego silikonowego etui. Uchroni to jednocześnie tylny panel przed zarysowaniami, aczkolwiek podczas okresu testowego nie dostrzegłem takowych, a etui nie zakładałem celowo.
Ramka korpusu wykonana została z tworzywa sztucznego, a ekran zajmujący około 90% powierzchni frontowego panelu zabezpieczony został szkłem Dragontrail Pro. Na froncie widać progres względem poprzednika, gdyż producent odchudził wszystkie ramki z podbródkiem włącznie, choć nie potwierdzają tego wymiary. Jest bowiem minimalnie dłuższy, szerszy i zarazem grubszy względem poprzednika 164.4 x 75.7 x 8.4 mm vs 164.1 x 75.5 x 8.5 mm.
Przy 190 gramach waga nie jest problemem podczas użytkowania. Ponadto plastikowa ramka jest spłaszczona, a tył jest lekko zakrzywiony, aby zapewnić lepszą przyczepność. Po prawej stronie ramki umieszczono przycisk zasilania, który jest jednocześnie fizycznym czujnikiem odcisków palców. Jak to w przypadku realme bywa, jest on bardzo dobry – nie miałem absolutnie żadnych problemów z rozpoznawaniem zdefiniowanych docisków. Jest całkiem szybki, a o poprawności odczytu informuje delikatna wibracja. Po lewej stronie znajdują się klawisze głośności i tradycyjna szufladka z trzema slotami – dwa na karty SIM w standardzie nano i jeden na kartę microSD. Na dole standard: port USB typu C, głośnik multimedialny, mikrofon i gniazdo słuchawkowe. Natomiast na górze znajduje się mikrofon dodatkowy odpowiedzialny za redukcję szumów.
Nad wyświetlaczem umieszczono bardzo ładnie głośnik do rozmów, który jednocześnie jest drugim głośnikiem multimedialnym. To spora zaleta, gdyż poprzednia generacja oferowała wyłącznie dźwięk mono.
Cieszy również fakt, ze realme zdecydowało się zmodernizować wysepkę zarezerwowaną dla aparatów. I choć nadal prezentuje się dość słabo względem konkurencji, to jednak mając na uwadze poprzednika jest naprawdę nieźle. Przede wszystkim nie mamy już wrażenia, że umieszczono tam cztery obiektywy.
Ekran | Niby ten sam wyświetlacz, ale jednak z pewną różnicą
W realme 9i zastosowano wyświetlacz o przekątnej 6.6” wykonany w technologii IPS i charakteryzujący się rozdzielczością 2412 x 1080 pikseli. Takie parametry przekładają się na proporcje 20:9 i odpowiednie zagęszczenie pikseli na cal. Pomimo tego, że mamy niemal ten sam panel, co w poprzedniku, to jednak zaobserwować można pewien regres, gdyż obniżeniu uległo odświeżanie – zamiast 120Hz, otrzymujemy tylko 90Hz.
Domyślnie smartfon oferuje odświeżanie ekranu na poziomie 60Hz, dlatego już na samym początku przygody z realme 9i warto przejść na wyższy poziom (90 Hz), albo postawić na tryb automatyczny, który dostosowuje się do najbardziej odpowiedniej częstotliwości odświeżania w zależności od potrzeb. Ja jednak zawsze wybieram maksymalną wartość, choć wiem, że wpływa to negatywnie na zużycie energii.
Kamerka dedykowana Selfie umieszczona została w lewym górnym rogu ekranu w specjalnym otworze, a sam panel został zabezpieczony fabrycznie nałożoną folią ochronną. Kamerka nie jest specjalnie duża, dzięki czemu nie przeszkadza absolutnie wcale podczas codziennego użytkowania.
Jasność maksymalna nie budzi moich zastrzeżeń, dzięki czemu ekran jest czytelny w świetle słonecznym. Czujnik świata zastanego pracuje prawidłowo i dobrze dobiera podświetlenie do warunków otoczenia. Minimalnie podświetlenie też nie daje powodu do narzekania. Dodatkowo można skorzystać z trybu ciemnego i do tego jeszcze ochrony wzroku, która redukuje emisję światła niebieskiego
Pod względem technicznym wyświetlacz jest naprawdę niezły, gdyż generowane kolory są przyjemne dla oka, a czytelność jest również na bardzo dobrym poziomie. Ponadto ekran ten jest standardowo ustawiony na neutralną barwę, aczkolwiek w ustawieniach możemy go nieco ocieplić lub wybrać chłodniejsze kolory. Nie ma jednak dedykowanych trybów wyświetlania, jak ma to miejsce w droższych smartfonach realme, a nawet u konkurencji z podobnego przedziału cenowego.
Podzespoły i wydajność | Ten smartfon działa poprawnie
Interfejs użytkownika realme może początkowo wydawać się zbliżony do czystego systemu Android, biorąc pod uwagę sposób ułożenia ekranu głównego i szuflady aplikacji, ale to tylko mylne wrażenie, gdyż w rzeczywistości Realme UI 2.0 bazujący na Androidzie 11 oferuje sporo oprogramowanie typu bloatware (większość z nich na całe szczęście można odinstalować). Producent oferuje również kilka przydatnych rozwiązań, w tym: boczne menu ze skrótami do funkcji i aplikacji, rejestrowanie ekranu, czy też strefę dla gracza. Kolejnym przydatnym dodatkiem jest możliwość uruchamiania aplikacji w oknie pływającym. Jest oczywiście tryb obsługi jedną ręką, czy też tryb uproszczony.
Domyślna prędkość animacji sprawia, że realme 9i wydaje się wolniejszy niż w rzeczywistości jest, ale jest możliwość przyspieszenia działania. Po dostrojeniu telefon działa płynnie nawet przy ciężkich aplikacjach działających w tle, z wyjątkiem kilku spadków klatek tu i tam. Oprócz wszystkich nadmiarowych aplikacji Realme UI zapewnia również szereg funkcji użytkowych, takich gest wyszukiwania aplikacji oraz możliwość jednoczesnego przesyłania dźwięku do słuchawek przewodowych i bezprzewodowych. Nie ukrywam, że chciałbym zobaczyć na tym modelu Androida 12 po wyjęciu z pudełka, ale realme na ten moment nie ma tego w planach. Zamiast tego, zaraz po uruchomieniu musimy pobrać aktualizację ważącą ponad 3GB, która wnosi między innymi poprawki zabezpieczeń ze stycznia tego roku i Androida 11.1.
realme często reklamuje swoje narzędzie do rozszerzania pamięci RAM, dlatego też takowego nie zabrakło w testowanym modelu. Wsparcie dla DRE (Dynamic RAM Expansion) to funkcja umożliwiająca wykorzystanie części wewnętrznej pamięci na rzecz rozszerzenia pamięci RAM. W przypadku realme 9i jest to zwiększenie z 8 GB do łącznie 11 GB. Zarządzanie pamięcią RAM w moim wariancie jest całkiem dobre bez włączonej funkcji. Ta wirtualna pamięć RAM pomaga w niektórych przypadkach, ale nie zastępuje po prostu zakupu telefonu z większą ilością pamięci RAM.
Sama wydajność realme 9i jest również lepsza niż się spodziewałem. Telefon jest fantastyczny podczas zwykłego przeglądania mediów społecznościowych i aplikacji do przesyłania strumieniowego, a także nadaje się do gier. Bez problemów radził sobie z Asphalt 9 i Call of Duty. Oczywiście nie można spodziewać się efektów wizualnych na poziomie flagowym, ale są całkiem niezłe. Należy jednak pamiętać, że zastosowany tutaj układ SoC Qualcomm Snapdragon 680 nie jest uaktualnieniem Snapdragona 678, ponieważ wykorzystuje starsze rdzenie ARM Cortex-A73 i ARM Cortex-A53 (w porównaniu z ARM Cortex-A76 i ARM Cortex-A56) wraz z procesorem graficznym Adreno 610. Nawet układ SoC MediaTek helio G96 w realme 8i wykorzystuje nowsze rdzenie Cortex A76. Qualcomm Snapdragon 680 ma jednak istotną przewagę nad tym ostatnim, a mianowicie proces litograficzny, w którym go wykonano – 6nm vs 12nm. Jest zatem zdecydowanie bardziej energooszczędny.
Dodam jeszcze, że na dane i aplikacje zarezerwowano w tym modelu 128GB pamięci UFS 2.2.
Możliwości fotograficzne | Umiarkowanie i adekwatne do ceny
realme 9i wyposażono w zestaw trzech aparatów, który składa się z głównego 50-megapikselowego sensora ze światłem f/1.8 (26,79 mm, 1/2.76”, rozmiar piksela 0.64μm, PDAF) i dwóch dodatkowych o takiej samej charakterystyce (2MP, światło f/2.4), aczkolwiek wykorzystywanych do innych ujęć – makro (sensor OmniVision OV02B10) i bokeh (sensor Galaxycore GC02M1). W tej kwestii realme nie zmieniło nic, względem poprzedniej generacji, a zatem w dalszym ciągu brakuje tutaj obiektywu z szerokim polem widzenia.
Selfie dedykowany został natomiast 16-megapikselowy aparat o rozmiarze piksela 1.0μm i przysłonie f/2.1. Pod względem parametrów jest zatem w zupełności wystarczający do wykonywania autoportretów.
Aparat główny radzi sobie całkiem nieźle w dobrym świetle dziennym i w większości poprawnie odwzorowuje kolory, aczkolwiek oferuje średni zakres dynamiczny, a zdjęcia w powiększeniu uwidaczniają brak szczegółowości w cieniach. Było jednak kilka scenariuszy, w których aparat zmagał się z odwzorowaniem kolorów. Dedykowany tryb 50 MP jest przyzwoity i nieznacznie poprawia szczegółowość obrazu, ale nadal nie robi dużej różnicy w ostatecznym obrazie. Aparat również spisywał się przyzwoicie w pomieszczeniach i w warunkach słabego oświetlenia, ale w pewnych sytuacjach występowały problemy. Na przykład w warunkach bardzo słabego światła obrazy są nieco ziarniste i występuje niewielka utrata szczegółów. Podczas robienia zdjęć w jasnym otoczeniu telefon automatycznie włączał HDR i dobrze zarządzał ekspozycją
Fotografie wykonane w 2-krotnym zbliżeniu cyfrowym są odpowiednio ostre i mają dobre szczegóły. Portrety mają dobre wykrywanie krawędzi, a telefon pozwala wybrać poziom rozmycia tła przed zrobieniem zdjęcia. Makro zrobione realme 9i mają przyzwoitą szczegółowość, ale ogólnie nie są wysokiej rozdzielczości.
Dedykowany tryb nocny sprawdza się dobrze i odpowiednio doświetla scenę, wcale nie obniżając znacząco szczegółowości i ostrości zdjęć. Niestety nie zawsze rozjaśnia zdjęcie i tym samym oferuje to samo, co aparat główny.
realme 9i rejestruje materiały wideo maksymalnie w rozdzielczości 1080p i to przy 30 klatkach na sekundę. Niemniej jakość jest zadowalająca, a elektroniczna stabilizacja obrazu spełnia swój zadanie.
Paczkę zdjęć wykonanych za pomocą realme 9i w oryginalnej jakości znajdziecie jak zawsze na naszym dysku Google.
Bateria, audio i łączność
Smartfon został wyposażony w akumulator o pojemności 5000 mAh, który jest jednym ze standardów. W połączeniu z zastosowanymi podzespołami, w tym energooszczędnym układem SoC pozwala uzyskać bardzo dobre czasy w pojedynczym cyklu ładowania – do 2.5 dnia przy umiarkowanym użytkowaniu i do 1.5 dnia w trybie użytkowania intensywnego. Maksymalny czas na włączonym ekranie, który udało mi się osiągnąć, to około 7 godzin, a zatem jest naprawdę dobrze.
W zestawie sprzedażowym znajduje się ładowarka o mocy 33W, która jest w stanie naładować akumulator od zera do 1000% w około 80 minut. Czas ładowania jest zatem dość dobry i ubytkami energii nie ma się co przejmować.
Podczas gdy realme 8i oferuje tylko jeden głośnik na dole, to urządzenie ma konfigurację głośników stereo Oferują przyjemny dźwięk, a do tego jeszcze na odpowiednim poziomie głośności. Jeszcze bardziej istotne jest to, że oba grają na tym samym poziomie, a zatem otrzymujemy prawdziwe stereo.
Qualcomm Snapdragon 680 to układ SoC ze zintegrowanym modem 4G, ale to nie jest przełom, biorąc pod uwagę, że 5G jest dalekie od głównego nurtu w Polsce. Na całe szczęście smartfon oferuje jednocześnie 4G na obu kartach SIM, a także obsługuje agregację w 4G, dzięki czemu można zobaczyć symbol LTE+, gdy jest włączony. Inne opcje łączności obejmują: dwuzakresowy moduł WiFi 802.11 a/b/g/n/ac (2.4 GHz + 5 GHz), Bluetooth 5.0, GPS + GLONASS. Do tego jeszcze dochodzi NFC i obsługuje USB OTG, co pozwala na podłączenie peryferiów USB.
Podsumowanie
Po testach realme 9i mam dość mieszane uczucia, gdyż z jednej strony jest to model bardzo dobrze poprawiony względem poprzednika, a z drugiej nabawił się uwstecznienia, a i stagnacja jest tutaj widoczna.
Zdecydowanie mocnym akcentem są stereofoniczne głośniki oferujące bardzo dobrą jakość dźwięku. Czas pracy na pojedynczym ładowaniu z szybkim uzupełnianiem energii, to kolejna zaleta wyposażenia realme 9i. Sama jakość wykonania to ta sama pieśń, co w reralme 8i, aczkolwiek odświeżony design może się podobać.
W tym modelu doceniam również kulturę pracy, która nie budziła moich zastrzeżeń, aczkolwiek w oprogramowaniu przeszkadzać zaczęły mi zbędne aplikacje, które na całe szczęście można odinstalować lub wyłączyć. Jednak fakt, że muszę to zrobić pozostawia niesmak.
Zupełnie nie rozumiem jednak, dlaczego realne zdecydowało się obniżyć częstotliwość odświeżania ekranu do 90Hz. Szkoda również, że nadal nie mamy do dyspozycji obiektywu ultraszerokokątnego, a aparat główny oferuje niemal ten sam poziom, co w poprzedniku.
Jeśli zatem jesteś posiadaczem realme 8i, to moim zdaniem nie warto się przesiadać na testowy model. Jeśli natomiast szukasz czegoś nowego i zarazem taniego od realme, to relame 9i może okazać się dobrym wyborem.