realme Book z założenia ma być tanią alternatywą dla komputerów marki Apple, a także Huawei, a zatem już w momencie debiutu wcale na rynku lekko nie ma, gdyż to bardzo silni gracze o ugruntowanej pozycji i z zapleczem zagorzałych użytkowników. Warto jednak mieć na uwadze, że testowy wariant wyceniony został na 999 dolarów, a zatem niemal 4000 złotych, co w przypadku zastosowanych podzespołów nie jest wyceną złą. Ba, śmiem twierdzić, że realme Book faktycznie jest w stanie sprostać oczekiwaniom osób, które poszukują stylowego i zarazem odpowiednio wydajnego laptopa do pracy.
Specyfikacja realme Book
- Wyświetlacz: IPS o przekątnej 14 cali, rozdzielczości 2160 × 1440 pikseli, błyszczący, odświeżanie 60Hz, jasność szczytowa 400 nitów, typowa jasność 330 nitów
- Procesor: Intel Core i5-1135G7, cztery rdzenie (8-wątków), TDP 28W, taktowanie od 2.40 GHz do 4,20 GHz
- Grafika: Intel Iris X (1.3 GHz)
- Pamięć RAM: 16 GB LPDDR4X@4266 MHz
- Pojemność nośnika danych: SSD 512 GB PCIe NVMe M.2
- System operacyjny: Microsoft Windows 10 Home Edition
- Kamera: 720p, bez wsparcia dla Windows Hello
- Łączność: dwupasmowa karta Intel Wi-Fi 6 (2×2 MIMO) i Bluetooth 5.2
- Audio: dwa wbudowane głośniki stereo, combo minijack 3,5 mm
- Złącza: 1x USB 3.2 typu C (Thunderbolt 4, DisplayPort), 1x USB 3.1 typu A Gen.1, 1x USB 3.2 typu C Gen.1, mini-jack 3.5 mm
- Akumulator: 54 Wh, ładowanie 65W
- Wymiary: 307,21 x 228,96 x 14,9~15,5 mm
- Waga: 1,38 kg
Wygląd i jakość wykonania realme Book
Używając w przeszłości smartfonów realme, nie spodziewałem się niczego poza tym, co najlepsze od firmy. realme Book jest absolutnie oszałamiający i jest prawdopodobnie jednym z najlepiej wyglądających laptopów, jakie można kupić w tym przedziale cenowym.
realme Book ma najwyższej jakości projekt i jakość wykonania. Podczas premiery firma porównała swój laptop do oferty Apple. MacBook Air i Pro to jedne z najlepiej zaprojektowanych laptopów w segmencie premium, a realme wprowadziło eleganckie, ale prosto zaprojektowane notebooki do segmentu poniżej 4000 złotych.
Waży 1,38 kg, co sprawia, że realme Book bez trudu można przenosić. W najcieńszym miejscu realme Book mierzy 14,9 mm, a w najgrubszym ma grubość 15,5 mm. To oznacza, że jest smuklejszy, aniżeli MacBook Air, jak i MacBook Pro. Laptop jest wykonany ze stopu aluminium i jest dostępny w dwóch wersjach kolorystycznych — Real Grey i Real Blue. Do testów otrzymałem szary wariant.
Pod względem użyteczności realme Book jest bardzo wygodny podczas używania na kolanach lub na stole. Gumowe paski w spodniej części laptopa ułatwiają ustawienie go na płaskiej powierzchni. Laptop przyciąga odciski palców, ponieważ ma matowe wykończenie, aczkolwiek jestem w stanie to zaakceptować, gdyż model ten bardzo mi się podoba, a do tego jest solidnie wykonany.
Podoba mi się również fakt, że realme dodał czytnik linii papilarnych, który jest zintegrowany z przyciskiem zasilania. Jest też kamera internetowa 720p. Nie mogę w tym miejscu nie wspomnieć o obecności dwóch głośników stereofonicznych z dźwiękiem przestrzennym (DTS) sygnowanych logo HARMAN.
Po otwarciu pokrywy laptopa naszym oczom ukazuje się bardzo dobrze prezentująca się klawiatura, a tuż pod nią sporych rozmiarów gładzik. Nie będę ukrywał, że to genialny duet, który wypada świetnie w swoim przedziale cenowym, a do tego jeszcze może spokojnie konkurować z modelami premium. Mam niedodarte wrażenie, że wprowadzanie tekstu na tej klawiaturze jest wygodniejsze, niż w dwukrotnie droższym Huawei Matebook 14s.
Kupując ten laptop otrzymujesz bowiem wyspową klawiaturę z 3-stopniowym podświetleniem z klawiszami o skoku 1,3 mm. Doświadczenie z korzystania jest zbliżone do tego, jakie oferują komputery marki Apple. Niezmiernie cieszy mnie fakt, że przyciski multimedialne są nadrzędne, dzięki czemu nie ma konieczności korzystania z Fn, aby zmniejszyć/ zwiększyć głośność, sterować jasnością, czy też podświetleniem klawiatury.
Płytka dotykowa jest sporych rozmiarów (123,8 × 78,2 mm) i jest bardzo przyjemna w dotyku pomimo faktu, że nie jest szklana. Przyciski zostały ukryte w dolnej części (klikane do połowy touchpada). Jest to gładzik wielkodotykowy z obsługą sterowników Windows Precision.
Jeśli chodzi o złącza i porty, to mamy jedno pełnowymiarowe USB 3.2 pierwszej generacji, jedno złącze USB 3.2 (2nd gen.) typu C z Thunderbolt 4 i DisplayPort, jedno USB 3.2 pierwszej generacji typu C, a także złącze combo jack 3.5 mm (mikrofon / słuchawki). Z pewnością chciałoby się więcej, ale i tak nie jest najgorzej w tej kwestii.
Ekran
realme Book wyposażony jest w 14-calowy wyświetlacz Full Vision 2K o rozdzielczości 2160 × 1440 pikseli, który oferuje 1,5 raza więcej pikseli niż zwykłe panele charakteryzujące się rozdzielczością FHD.
Ponadto producent postawił na współczynnik ekranu 3:2 zamiast zwykłych ekranów 16:10 lub 16:9. Główną zaletą takich proporcji jest większy obszar roboczy na ekranie podczas pracy w MS Office, dokumentach Google, arkuszach itp. Wyższy wyświetlacz ma jeszcze jedną zaletę — mniej przewijasz i przesuwasz, co jest przydatne podczas przeglądania internetu. Jedynym minusem ekranu 3:2 jest to, że podczas oglądania wideo pojawiają się czarne paski na górze i na dole, ale nie przeszkadza to zbytnio, gdy się do tego przyzwyczaisz.
To, co rzuca się w oczy w przypadku ekranu zastosowanego w realme Book to również dość smukłe ramki okalające go – 5,3 mm z boku i 8,45 mm na górze, co przekłada się na 90-procentowy stosunek do powierzchni frontowego panelu. Jest zatem naprawdę dobrze. Co więcej, ekran jest również skalibrowany w 100% w skali sRGB i oferuje szczytową jasność 400 nitów. Jest to panel typu LCD IPS o błyszczącym wykończeniu, aczkolwiek jest na tyle jasny, że spokojnie można z niego korzystać na zewnątrz. Kąty widzenia są również dobre na tym.
W ogólnym rozrachunku to bardzo dobry ekran niezależnie od tego, czy chodzi o dokładność kolorów, kąty widzenia czy jasność. Do tego jeszcze wyższa rozdzielczość, niż zazwyczaj.
Podzespoły i wydajność
W testowanym laptopie z systemem Windows 10 Home (testowałem na Windows 11) zastosowano procesor Intel Core i5-1135G7 na architekturze Tiger Lake. Został wykonany w 10-nanometrowym procesie litograficznym SuperFini. Składa się z czterech rdzeni (osiem wątków), a jego podstawowa częstotliwość taktowania wynosi 2.4 GHz, natomiast w momencie zwiększonego zapotrzebowania wzrasta do 4.2 GHz.
Do tego dochodzi Intel Iris X, czyli dość sensownej wydajności układ GPU, który charakteryzuje się dobrym taktowaniem zegarów i całkiem sensowną liczbą jednostek obliczeniowych. Specyfikację dopełnia 16GB pamięci RAM typu LPDDR4X (wlutowana w płytę główną) i pamięć SSD Samsung 512 GB PCIe NVMe M.2. Aby utrzymać temperaturę pod kontrolą, realme Book jest wyposażony w dwie rurki miedziane o średnicy 8 mm, ultracienkie, szybkie i podwójne wentylatory o wysokim przepływie powietrza.
Laptop radzi sobie podczas zadań codziennych bez najmniejszego problemu i tym samym sprawdzi się doskonale w zadaniach biurowych, a nawet podczas obróbki zdjęć, czy też renderowania okazjonalnie materiałów wideo. Okazjonalnie, gdyż uważam, że jeśli faktycznie ktoś kupuje komputer do tego typu zadań to zdecydowanie powinien spojrzeć w stronę wydajniejszych jednostek.
Co istotne, podczas ponad miesięcznego okresu testowego jakoś niespecjalnie odczuwałem brak mocy obliczeniowej, a rażące spowolnienia i spadki wydajności nie występowały. realme Book radził sobie nawet z kilkunastoma kartami w Chrome, jednoczesną edycją zdjęć w stockowym programie w Windows 11 i jednoczesnym słuchaniu muzyki z aplikacji Spotify.
I choć jest to przede wszystkim propozycja do pracy biurowej, czy też nauki zdalnej, można na niej nawet uruchomić gry, aczkolwiek te nieco starsze lub dostępne w markecie Microsoftu. Nie liczcie jednak na wysokie detali i ogromną liczbę klatek w tych bardziej wymagających produkcjach.
Bateria, audio i biometria
realme Book wyposażony został w stereofoniczne głośniki skierowane ku dołowi i umieszczone w dolnej części laptopa, a zatem dźwięk odbija się od powierzchni. Jakość emitowanego dźwięku jest zdecydowanie ponadprzeciętna i wyróżnia ten sprzęt na tle konkurencji – zarówno z tego samego przedziału cenowego, jak i droższego. Nie zawaham się zaryzykować stwierdzeniem, że to najlepiej grający laptop, z jakim miałem przyjemność obcować. Donośność jest na bardzo wysokim poziomie, a do tego jeszcze barwa dźwięku jest przyjemna dla ucha – szerokie spektrum przekazywanych tonów, zarówno tych niskich, jak i średnich i wysokich sprawia, że każdy rodzaj muzyki brzmi dobrze.
Jako biometryczne zabezpieczenie realme proponuje skan odcisku palca, gdyż na wyposażeniu znajduje się czytnik linii papilarnych wbudowany we włącznik. Działa bardzo sprawnie i nie miałem najmniejszych problemów podczas okresu testowego. Jak już wspomniałem jest to jedyna metoda, dlatego też rozpoznawanie twarzy za pomocą Windows Hello nie jest obsługiwane.
Jeśli chodzi o akumulator, realme Book został wyposażony w ogniwo o pojemności 54 Wh z obsługą szybkiego ładowania 65W przez port USB typu C. Wystarczy raptem 30 minut, aby naładować akumulator do połowy, a pełne odzyskiwanie energii zajmuje nieco ponad 90 minut.
Na pojedynczym cyklu ładowania można uzyskać do niemal siedmiu godzin na włączonym wyświetlaczu. I choć z pewnością nie jest to 11 godzin, jakie sugeruje producent, to jednak uważam, że i tak jest całkiem przyzwoicie. To bowiem niemal cały dzień pracy. Pracy, a nie zabawy, gdyż w przypadku drugiego scenariusza, czas ten wyraźnie się skraca i jest gdzieś na poziomie czterech godzin.
Podsumowanie
Nie da się ukryć, że realme Book to jedno z najlepiej zaprojektowanych urządzeń marki w tym roku. Laptop, choć nie należy do segmentu premium, to jego jakość wykonania na to wskazuje. Model ten wyróżnia się bowiem bardzo na tle konkurencji. Owszem Huawei też potrafi zrobić za podobne pieniądze sprzęt dobrej jakości, ale realme Book jest po prostu numerem jeden w cenie do 4000 złotych. Tym bardziej, jeśli dodamy do tego jeszcze niebieski wariant kolorystyczny, który wnosi powiew świeżości. Niestety tutaj pojawia się problem – notebook nie trafił oficjalnie do polskiej dystrybucji więc możemy obejść się smakiem lub polować na azjatyckich platformach handlowych.
Mocnym akcentem w specyfikacji realme Book jest niewątpliwie wyświetlacz. Zastosowano bowiem panel IPS o rozdzielczości 2K, który generuje żywe dla oka kolory, jest wystarczająco jasny do pracy na zewnątrz i zapewnia doskonałe kąty widzenia. Owszem ma błyszczące wykończenie, ale rekompensata w postaci wyższej rozdzielczości do mnie przemawia.
Laptop posiada także najlepszą w swoim przedziale cenowym klawiaturę i gładzik. Klawisze są dobrze rozmieszczone i mają duży skok, a gładzik jest duży i responsywny. Jeśli zatem poszukujesz urządzenia, na którym będziesz tworzył bardzo dużo treści, to wiedz, że realme Book w tej materii nie zawiedzie.
Wysokiej klasy jest także system dźwięku, czujnik biometryczny jest precyzyjny i szybki, a czas pracy na zasilaniu bateryjnym wystarczający, choć z pewnością nie najlepszy.
Plusy:
+ Bardzo dobra jakość wykonania
+ Ekran o wysokiej rozdzielczości
+ Smukłe ramki wokół ekranu
+ Szybki czytnik linii papilarnych
+ Wygodna klawiatura i gładzik
+ Jasne podświetlenie klawiszy
+ Dobrej jakości audio
Minusy:
– Brak wsparcia Windows Hello
– Czas pracy na baterii powinien być nieco lepszy
– Trochę mało portów: brak HDMI, czy też czytnika microSD