REDMAGIC 8 Pro to najnowszy smartfon marki nubia będącej własnością chińskiego giganta ZTE i zarazem pierwszy na polskim rynku wyposażony w superwydajny układ Snapdragon 8 Gen 2. Jest to oczywiście propozycja dla graczy, choć już z nie tak agresywnym wyglądem, jak poprzednie generacje, dzięki czemu z tym modelem będzie po drodze nie tylko wspomnianej grupie odbiorców. Czy jest to zatem smartfon dla każdego i czy warto go kupić?
Materiał reklamowy – urządzenie REDMAGIC 8 Pro zostało przekazane redakcji w formie prezentu. Promowana marka: REDMAGIC. Producent nie miał wpływu na treść publikacji.
REDMAGIC 8 Pro jest na polskim rynku dostępny w dwóch wersjach – Matte oraz Void. Pierwsza, która dla Was przetestowałem, została pozbawiona przezroczystej obudowy oraz oświetlenia RGB dla wentylatora, charakteryzuje się czarnym matowym wykończeniem i 12 GB RAM i 256 GB miejsca na dane. Ten wariant jest wyceniony na 649 euro (ok. 3050 zł). Natomiast REDMAGIC 8 Pro Void z transparentnym wykończeniem tylnego panelu i dodatkowym RGB, a także z 16 GB pamięci RAM i 512 GB na dane kosztuje 749 euro (ok. 3520 zł).
Jego cena wydaje się zatem stosunkowo niska, biorąc pod uwagę najnowszy procesor na pokładzie, płaski wyświetlacz typu AMOLED o odświeżaniu na poziomie 120 Hz i bez jakiegokolwiek otworu na kamerę do Selfie (umieszczona pod ekranem). I w zasadzie docenić trzeba także nietuzinkowy wygląd tylnego panelu. Jak to jednak głosi stare przysłowie, nie ma róży bez kolców. Czym zatem kłuje nas najnowszy REDMAGIC 8 Pro? Przeczytajcie tę recenzję do końca, a na pewno się tego dowiecie.
Odświeżony design na pewno się spodoba
nubia w modelu REDMAGIC 8 Pro oferuje konsumentom zupełnie nowy wygląd na 2023 rok, zniknęły zamaszyste krzywizny poprzednika, a zamiast tego otrzymujemy ostre, ścięte narożniki i całkowicie płaski tylny panel (pomijając nieco wystające obiektywy aparatu).
Jak już wspomniałem otrzymałem na testy wariant Matte, który jest całkowicie czarny z matowym wykończeniem i kilkoma błyszczącymi detalami. Projekt przypomina nam linię Sony Xperia i bardzo mi się podoba. Jest to z pewnością subtelne, jak na standardy telefonów do gier, ale zwykłe oświetlenie RGB jest oczywiście obecne, jeśli szukasz trochę więcej polotu. Musicie wiedzieć, że ostre krawędzie w REDMAGIC 8 Pro sprawiają, iż smartfon ten wygląda świetnie z kontrolerami do gier.
Jak to w życiu bywa, nie każdemu projekt tego smartfona przypadnie do gustu, gdyż może okazać się, że ostre krawędzie są po prostu niewygodne – chociaż nie miałem takiego problemu. Niemniej moja żona bardziej preferuje smartfony zaokrąglone i z tym nie było jej po drodze.
Rozwiązania opracowane dla linii smartfonów REDMAGIC są obecne w najnowszym modelu, dlatego tez otrzymujemy do dyspozycji pojemnościowe dotykowe przyciski na ramce oraz fizyczny czerwony przełącznik do wejścia do strefy dla gracza. Tym razem otwory wentylacyjne zostały przesunięte, zamiast zasysać powietrze z tyłu i wypuszczać powietrze z góry (gdy trzyma się je poziomo), REDMAGIC 8 Pro zasysa od dołu i wydmuchuje z góry. To bardzo dobra zmiana, ponieważ w poprzedniej generacji (a dokładniej w REDMAGIC 7 Pro i 7S Pro) zbyt łatwo można było zablokować otwory wentylacyjne. Firma powróciła zatem do rozwiązania znanego z REDMAGIC 6, która dla Was testowałem na tym serwisie. Niestety, choć usytuowanie jest lepsze, to jednak podczas okresu intensywnego testowania (czytaj grania), zdarzało mi się sporadycznie przytkać otwór zasysania powietrza. Niemniej tylko wtedy, gdy podtrzymywałem smartfon lewym kciukiem.
Dzięki nowemu rozmieszczeniu otworów wentylacyjnych przyciski musiały się nieco przesunąć. Przycisk blokady i przełącznik trybu gry znajdują się teraz po prawej stronie, wraz z wyzwalaczami dotykowymi, a belka regulacji głośności została przesunięta na lewą stronę, równolegle do przycisku zasilania. Wszystkie są łatwo dostępne, ale problem w tym, że blokując smartfon, można przypadkowo wykonać zrzut ekranu, gdyż palec sam kładzie się na belkę regulacji głośności.
Na górnej ramce znajduje się złącze słuchawkowe 3.5mm, mikrofon i głośnik multimedialny, a na dole tacka na dwie karty nanoSIM (standardowe gniazdo dualSIM, brak miejsca na microSD), port USB typu C, drugi głośnik multimedialny i kolejny mikrofon.
Jak już wspomniałem, oświetlenie RGB jest bardzo subtelne – podświetlany jest tylko tekst REDMAGIC i wzory pod każdym wyzwalaczem na tylnym panelu. Istnieje wiele efektów do wyboru i ma to praktyczne zastosowania, takie jak informowanie o nieprzeczytanych powiadomieniach lub połączeniu przychodzącym. Można także ustawić oświetlenie podczas procesu ładowania i wielu innych.
Bardzo podoba mi się to minimalistyczne podejście do oświetlenia RGB, a w szczególności rytmiczne pulsowanie podczas odtwarzania muzyki. Przypomniało mi to telefon, który kiedyś użytkowałem, a mianowicie Motorolę e398 i później rokr e1. To były zacne modele z podświetleniem RGB i świetnymi głośnikami.
Na froncie pierwsze skrzypce gra ogromny wyświetlacz, który okraszony jest bardzo smukłymi ramkami o niemal regularnej szeroości – podbródek wydaje się tylko minimalnie szerszy. Dodać trzeba jeszcze, że nad ekranem pozbawionym otworu na kamerę do Selfie jest głośnik, służący do rozmów.
Smartfon nie spełnia żadnej normy wodoszczelności, co raczej powinno być oczywiste z uwagi na otwory wentylacyjne, a do tego jeszcze nie oferuje bezprzewodowego ładowania, gdyż na wyposażeniu zabrakło cewki indukcyjnej. Ramkę smartfona wykonano z metalu, a przód oraz tył pokrywa szkło Corning Gorilla (piątej generacji na froncie, a w przypadku tyłu producent nie podaje, której generacji). Całość waży 228 gramów przy wymiarach 163,98 x 76,35 x 9,47 mm.
Przepiękny OLED 120 Hz i genialne próbkowanie dotyku
Bez dwóch zdań wyświetlacz jest główną atrakcją tego urządzenia, będąc jedną z niewielu opcji na rynku wolnych od wycięć i wcięć dzięki zastosowaniu kamery pod wyświetlaczem. Wąskie ramki i kwadratowa konstrukcja również potęgują efekt, dzięki czemu duży ekran wydaje się jeszcze większy podczas codziennego użytkowania.
Pod względem technicznym jest on bardzo podobny do tego zastosowanego w modelu REDMAGIC 7S Pro, aczkolwiek zwiększono rozdzielczość (teraz wynosi 1116 x 2480 pikseli), prawdopodobnie z powodu ostrych rogów, ale poza tym jest w dużej mierze taki sam. Nadal charakteryzuje się bowiem przekątną wynoszącą 6.8 cala przy proporcjach 20:9, odświeżaniem 120 Hz i próbkowaniem dotykowym wynoszącym 960 Hz. Są to zatem parametry wręcz idealne dla gamingowego smartfona.
W oprogramowaniu jest wiele profili kolorów, a kolory na ogół są dokładne i zapewniają świetne nasycenie. Podczas testów korzystałem z gamy kolorów „Tryb żywy”, która była przyjemna i bardzo żywa, jak na mój gust, chociaż gamy kolorów P3 i sRGB są również opcjonalne w ustawieniach, tak samo zresztą, jak tryb naturalny, czy też normalny. Wąskie ramki sprawiają, że urządzenie jest jeszcze bardziej wciągające, a nowy aparat pod wyświetlaczem jest dyskretny i niemal go nie widać.
Poprawiono szczytową jasność wyświetlacza. Teraz osiąga oszałamiające 1300 nitów, co jest wystarczająco jasne dla naszych potrzeb. Nie miałem co prawda zbyt wiele słońca do pokonania, będąc w środku zimy, ale mogę sobie wyobrazić, że jest to bardzo pomocne podczas letnich sesji. Do tego jest jeszcze wystarczająco ciemny, aby można go było używać w ciemnych jak smoła pokojach. Kąty widzenia są również doskonałe.
Nie mogę nie wspomnieć o fakcie, że REDMAGIC 8 Pro nie ma certyfikacji HDR, pomimo tego, że go obsługuje. A to oznacza, że podczas oglądania filmów ze wsparciem dla HDR nie będzie się tak wyświetlać, mimo że urządzenie może wyświetlać treści HDR10 i HLG. Poza tym Netflix nie jest dostępny w Sklepie Play, ale z Disney+, Amazon Prime Video i HBO Max nie ma żadnego problemu, Oczywiście doinstalowanie aplikacji Netflix jest możliwe i wtedy też działa prawidłowo. Ogólnie rzecz biorąc, jest to wspaniały wyświetlacz do korzystania z multimediów, grania, filmów, zdjęć lub zadań codziennych
Pod wyświetlaczem REDMAGIC 8 Pro umieszczono optyczny czytnik linii papilarnych, który jest skuteczniejszym zabezpieczeniem. Jest szybki, a do tego niemal bezbłędny. Został umieszczony na odpowiedniej wysokości, dzięki czemu korzystanie z niego jest wygodne.
Z uwagi na fakt, że w smartfonie REDMAGIC 8 Pro obecny jest panel AMOLED, otrzymujemy możliwość wyświetlania powiadomień na wygaszonym ekranie. Always on Display w wykonaniu marki nubia to spora możliwość personalizacji i dostępnych stylów.
Wydajność i odprowadzenie ciepła na genialnym poziomie
Nubia dostarczyła nam model REDMAGIC 8 Pro z 12 GB pamięc RAM LPDDR5Xi i 256 GB pamięci masowej w standardzie UFS 4.0. Jest zasilany przez procesor Qualcomm Snapdragon 8 Gen 2 i układ Red Core 2. Ten ostatni przetwarza dźwięk, kontroluje oświetlenie RGB i zarządza haptyką – wszystko to odgrywa kluczową rolę w zwiększaniu wrażeń z gry i ulepszaniu smartfona.
W urządzeniu zastosowanozaawansowany system chłodzenia ICE 11.0, który wykorzystuje płytkę chłodzącą cieczą w komorze vaper. Obejmuje ona układy Snapdragon i Red Core, a nubia twierdzi, że wydajność przewodzenia ciepła jest o 600% wyższa dzięki dołączonemu wentylatorowi turbo o prędkości 20 000 obr./min. Dzięki nowemu systemowi chłodzenia (10 warstw arkuszy grafitowych obejmuje: płytkę chłodzącą cieczą, grafen pod ekranem i komorę parową 3D o pojemności 2068 mm sześciennych) nigdy nie natknąłem się na znaczące ciepło i dzięki temu REDMAGIC 8 PRO był zawsze chłodniejszy niż jego poprzednik.
Wydajność w najpopularniejszych testach syntetycznych pokazuje tylko, że smartfon ten ma ogromny zapas mocy obliczeniowej na najbliższe lata. Codzienne użytkowanie również udowadnia, że REDMAGIC 8 Pro jest prawdziwą bestią – wszystko działa piekielnie szybko, płynnie i nie ma absolutnie mowy o przestojach, czy też przycięciach. To oznacza jedno – ten telefon sprawdzi się nie tylko w rękach zapalonych graczy, ale również bardzo wymagających użytkowników. Po pobraniu gry zasoby ładują się w ciągu kilku sekund, zapewniając wygodne i przyjemne wrażenia z rozgrywki.
Podczas moich testów regularnie grałem w Call of Duty, Modern Strike, Genshin Impact, Asphalt 9, jak również Diablo Immortal. Żadna z gier nie miała czkawek ani długich czasów ładowania, a wydajność była zawsze na najwyższym poziomie. Większość gier działała z częstotliwością 120 Hz, a nawet gdy spadła poniżej 120 Hz, nie zaobserwowałem zacinania się, a wydajność była solidna.
REDMAGIC OS 6.0 tradycyjnie dopracowany
Smartfon po wyjęciu z pudełka pracuje pod kontrolą REDMAGIC OS 6.0, bazującym na systemie Android 13. Jest bardzo podobny do poprzednich systemów operacyjnych marki, zarówno pod względem estetycznym, jak i funkcjonalnym. W porównaniu z niektórymi produktami konkurencji jest to dość lekkie oprogramowanie pozbawione sporej ilości bloatware, a większość wstępnie zainstalowanych aplikacji służy do grania lub obsługi dedykowanych akcesoriów.
I zanim przejdziemy do opisu funkcji i dodatków, wspomnieć muszę, że nubia aktualizuje swoje urządzenia co dwa miesiące, w ciągu pierwszych sześciu miesięcy od premiery, a następnie co trzy miesiące. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, nubia twierdzi, że utrzymuje swoje smartfony przez 1.5-2 lata i generalnie zapewni co najmniej jedną dużą aktualizację systemu operacyjnego.
Smartfon jest wyposażony w nową aplikację o nazwie REDMAGIC Studio. Dzięki temu można podłączyć REDMAGIC 8 Pro do monitora, telewizora lub laptopa bezprzewodowo lub przez kabel USB typu C dołączony do zestawu sprzedażowego. Umożliwia to granie na dużym ekranie, a także pozwala na korzystanie z klawiatury i myszy. To rozwiązanie daje sporo radości i może być przydatne dla tych, którzy chcą bardziej wciągających wrażeń na dużym ekranie. Oczywiście nie trzeba tylko grac, gdyż REDMAGIC Studio przekazuje po prostu ekran smartfona, a zatem można także przeglądać zdjęcia, czy też oglądać filmy.
Jak zawsze, istnieje bardzo wszechstronny zestaw narzędzi do poprawiania wrażeń z gry, a do tego wnoszą nieco odświeżony projekt dla tej generacji. Elementy sterujące wsuwają się teraz zarówno z prawej, jak i lewej strony, a wszystko jest łatwo dostępne i dobrze rozplanowane. Sama strefa dla gracza uruchamiana czerwonym suwakiem ma bardzo przyjemną dla oka szatę graficzną, pozwala na zmianę prezentacji gier, a nawet na dodanie dla nich tła. To wszystko cieszy i sprawia, że granie daje jeszcze więcej radości, niż na standardowym smartfonie.
Możesz użyć tych narzędzi do kontrolowania wszystkiego, od podkręcania i częstotliwości próbkowania dotykowego po style powiadomień, nagrywanie ekranu i tworzenie kopii lustrzanych. Możesz spędzić wiele godzin bawiąc się tymi ustawieniami, a niektórzy gracze pokochają możliwość dostosowania. Do tego otrzymujemy różne wtyczki już włączone w ustawieniach. Można ręcznie je włączać, zmieniać lub wyłączać dla poszczególnych gier, umożliwiając dodawanie celownika i innych fajnych funkcji do strzelanek. Dostępne jest również krótkie podsumowanie tego, w ile i w jakie gry graliśmy.
Jak na gamingowy smartfon aparaty są bardzo dobre
Na tylnym panelu umieszczono trzy aparaty: główny ma 50-megapikselowy czujnik Samsung ISOCELL GN5, który ma rozmiar 1/1,57 cala, przysłonę obiektywu f/1.9 i piksele o wielkości 1.0 μm. NIe jest on wyposażony w optyczną stabilizację obrazu (OIS). Jest też ultraszerokokątny obiektyw 8 MP i czujnik makro 2 MP.
Aparat główny dobrze radzi sobie w świetle dziennym i rejestruje spora ilość szczegółów. Kolory są zdecydowanie bliższe temu, co widzimy w rzeczywistości, niż podkręcone, a cienie i zakres dynamiki mogłyby być lepsze, ale są więcej niż wystarczające, zwłaszcza że mowa jest przecież o aparatach w smartfonie nastawionym na gaming. Ogólnie rzecz ujmując, smartfon radzi sobie dobrze zarówno w słabym oświetleniu, jak i jasnym, a efekty finalne są wystarczająco dobre, aby nie wymagały zbytniego poprawiania przed publikacją w mediach społecznościowych. Możecie zresztą ocenić to sami na przykładowych ujęciach.
Docenić trzeba również ujęcia portretowe, gdyż efekt rozmycia tła jest na bardzo wysokim poziomie, a wykrywanie obiektów w większości przypadków również nie budzi moich zastrzeżeń.
Ujęcia z ultraszerokokątnego aparatu są na gorszym poziomie, niż w przypadku aparatu głównego, ale to akurat nic nowego. To, co cieszy, to bardzo zbliżone odwzorowanie kolorów do sensora głównego. Niestety szczegółowość pozostawia nieco do życzenia, tak samo, jak ostrość i dynamika. Ponadto zdjęcia szerokokątne są miękkie, a ustawienie ostrości też jest dalekie od ideału.
Jeśli chodzi o aparat do selfie pod wyświetlaczem, ro sprawuje się przyzwoite w świetle dziennym, chociaż niekiedy zdarzają się prześwietlenia. Jakość obrazu nie jest świetna w słabym świetle i w nocy, a do tego jeszcze fotografie są dość miękkie, pozbawione szczegółów i ostrości. Niemniej w normalnych warunkach oświetleniowych można zrobić dobrze wyglądające selfie.
Materiał zarejestrowany smartfonem REDMAGIC 8 Pro może mieć maksymalną rozdzielczość 8K i 30 klatek na sekundę. Do wyboru jest także 4K i 1080p i w obu przypadkach jest dostępne 60fps i 30fps. Z elektronicznej stabilizacji obrazu (EIS) korzystać można w trybie 4K 30fps. Ogólna jakość obrazu i dźwięku są na dobrym poziomie, a praca czujnika pomiaru ostrości jest na bardzo wysokim poziomie w zasadzie nie mam tutaj żadnych zastrzeżeń.
Aplikacja aparatu jest prosta w obsłudze i w zasadzie wszystkie tryby są dostępne na ekranie głównym. Wystarczy przesuwać palcem w lewo lub prawo, aby je zmienić. Do reszty trybów dostaniemy się z ostatniej pozycji po lewej stronie, która otrzymała nazwę „rodzina kamer”.
Bateria, audio i łączność
Za energie w REDMAGIC 8 Pro odpowiada akumulator o zdecydowanie ponadprzeciętnej pojemności wynoszącej 6000 mAh. To spore uaktualnienie względem poprzednika, co przekłada się wyraźnie na oferowane czasy pracy na pojedynczym ładowaniu.
Smartfon podczas okresu testowego ładowałem średnio co 1.5 dnia, aczkolwiek bez większego problemu czas ten wydłużyć morza spokojnie do dwóch dni, przy założeniu, że korzystacie z REDMAGIC 8 Pro w sposób średnio intensywny. Maksymalne wykorzystanie możliwości smartfona spowoduje, że ładowarka przyda się codziennie, a zapaleni gracze zapewne będą ładować ten model czasem nawet dwa razy dziennie. Ale ostatni scenariusz raczej nie zdarzy się zbyt często, chyba że macie bardzo leniwy weekend.
W zestawie sprzedażowym znajduje się ładowarka sieciowa o mocy 65W. Pełne naładowanie akumulatora zajmuje około 45 minut, co jest bardzo dobrym wynikiem. Doładowywanie też jest efektywne – wystarczy nieco ponad 20 minut, aby odzyskać około 60%.
Stereofoniczne głośniki umieszczone w smartfonie charakteryzują się bardzo dobrą jakością emitowanego dźwięku i wysokim poziomem maksymalnym z uwzględnieniem niskich tonów. Są w stanie spokojnie zagłuszyć pracę wentylatorów i to nawet tych podłączonych dodatkowo. Dedykowane złącze mini-jack 3.5 mm to z pewnością wartość dodana, a sama jakość dźwięku w żadnym stopniu nie rozczarowuje.
Zaplecze komunikacyjne jest nowoczesne i kompletne. Obejmuje: modem 5G, Bluetooth 5.3 (z kodekami A2DP, aptX, LE), dwuzakresowy GPS (z A-GPS, GLONASS, Beidou i Galleo), 802.11 a/b/g/n/ac/6e, a także port USB typu C w standardzie 3.1. NFC jest również obecne.
Podsumowanie
Jestem mile zaskoczony, jak wiele zmieniło się w najnowszym smartfonie do gier marki nubia, a zarazem ubolewam, że tak niewiele poczyniono w kierunku poprawnego przetłumaczenia oprogramowania.
Niezmiernie cieszy surowy i minimalistyczny design obudowy z tylko delikatnymi, acz ładnie wkomponowanymi wstawkami RGB, mającymi na celu podkreślić przynależność REDMAGIC 8 Pro do urządzeń skierowanych do graczy. Miłym zaskoczeniem jest także matowe wykończenie.
REDMAGIC 8 Pro i iPhone 14
Pod względem wydajności to obecnie najlepszy smartfon na rynku, który nie ma sobie równych, a zaawansowany system chłodzenia z aktywnym wentylatorem skutecznie chroni urządzenie przed przegrzaniem, zapewniając tym samym płynność na najwyższym poziome nawet w trakcie długich sesji.
REDMAGIC 8 Pro nie zawodzi także wydajnością energetyczną, co w gamingowym smartfonie jest bardzo istotne, a szybkie odzyskiwanie energii pozwala cieszyć się niemal nieprzerwanie swoimi ulubionymi tytułami.
Jedyne, co mnie smuci w tym modelu to oprogramowanie, które, choć jest bogate w świetne rozwiązania dla graczy, to jednak nadal pełne błędów. Mam jednak nadzieję, że z biegiem czasu ulegnie to znacznej poprawie, gdy aktualizacje zaczną się pojawiać.
Czy warto kupić? Tak i to bez wahania, gdyż za około 3100 złotych nie ma nic lepszego na rynku pod względem zastosowanych podzespołów, a także niczego, co pozwoli na tak przyjemne i wygodne granie.
Plusy:
+ świetny wyświetlacz OLED 120Hz bez dziurki
+ Genialna wydajność
+ Świetne zarządzanie temperaturą
+ Rozbudowana strefa dla graczy
+ Najnowsze standardy pamięci na pokładzie
+ Sporo dodatkowych ustawień związanych stricte z gamingiem
+ Dotykowe przyciski na korpusie
+ Bardzo dobry system audio
+ Znakomity stosunek ceny do możliwości i jakości
+ Zaskakująco dobry aparat główny
Minusy:
– Braki w tłumaczeniu oprogramowania
– Brak ładowania indukcyjnego
– Kamera do Selfie mogłaby być lepsza