Parametry techniczne
Typ słuchawek | Nauszne |
System audio | Virtual 5.1 |
Regulacja głośności | Pilot |
Mikrofon | Tak |
Mocowanie mikrofonu | Na wysięgniku |
Typ kabla | Oplot tekstylny |
Złącza | USB 2.0 |
Długość przewodu | Kompatybilny z IEEE P1901 250 cm |
Komunikacja | Przewodowa |
Nim odpowiem na to pytanie, słów kilka na temat budowy i stylistyki omawianego sprzętu. HX55 charakteryzują się klasycznym designem, łączącym czarne barwy z czerwonymi naleciałościami. Słuchawki w całości zostały wykonane z czarnego, matowego plastiku, który nie sprawia wrażenia nazbyt solidnego. Muszle, jak również pałąk zostały obite materiałem skóropodobnym, co nie tylko wpływa na wygodę użytkowania, ale dodaje nieco poważniejszego wyglądu. A skoro już przy wygodzie jesteśmy – wielogodzinne sesje z HX55 nie wiążą się z żadnymi nieprzyjemnymi doznaniami. Słuchawki są stosunkowo miękkie i nie odciskają się na głowie. Niewielka waga sprawia również, że nie odczuwamy bólów karku. Pod tym względem produkt firmy Natec zdaje egzamin z wynikiem celującym.
Niestety nie jest tak w żadnym innym przypadku. Słuchawki sprawiają wrażenie tandetnych i takie też są w rzeczywistości. Pilot umiejscowiony na kablu, który służy do regulacji głośności oraz wyciszania wbudowanego mikrofonu, już po kilku dniach użytkowania najzwyczajniej się rozkleił. Co prawda nie wpłynęło to na jego działanie, jednak niesmak estetyczny pozostaje. W moim odczuciu pilot jest także nieco za duży, choć z drugiej strony dzięki temu łatwo go znaleźć po omacku.
2,5-metrowy kabel zakończony złączem USB 2.0 (słuchawki nie posiadają klasycznego wejścia jack 3,5 mm) posiada materiałowy oplot, który zapobiega mechanicznemu uszkodzeniu, np. poprzez przejechanie kółkiem fotela biurowego. Kabel jest ponadto dość miękki i nie przeszkadza w normalnym użytkowaniu.
Instalacja sterowników nie nastręcza większych problemów, jednak należy wspomnieć o ewentualnych trudnościach w dostosowaniu poszczególnych ustawień w systemie. Słuchawki są bowiem rozpoznawane jako głośniki, co niektórych może wprowadzić w błąd. Ponadto domyślna głośność ustawiona jest na nieprzyzwoitym wręcz poziomie, nawet gdy systemowy wskaźnik pokazuje próg 1%. Pomocne okazało się dopiero zdjęcie wartości z poszczególnych muszli w zaawansowanych ustawieniach.
Tym samym przechodzimy do najważniejszego aspektu – dźwięku. Ten jest co najwyżej przeciętny. Wydobywające się z muszli dźwięki są płaskie, bez polotu. Słuchawki zupełnie nie radzą sobie z przenoszeniem niskich tonów, średnie i wysokie są natomiast sztuczne, bezpłciowe. Podobnie brzmi zarówno muzyka elektroniczna, jak i gitarowa. O efektach w grach komputerowych już nawet nie wspomnę. Brakuje po prostu mocy w momencie, gdy ma nastąpić wybuch, który z założenia ma przecież podkreślić dramatyzm rozgrywającej się na ekranie akcji.
HX55 nie nadają się zarówno do gier, jak i zwykłego słuchania muzyki. Oczywiście należy brać poprawkę na niską cenę zestawu, jednak w przypadku bezpłciowego, płaskiego dźwięku nie ma to większego znaczenia. Niestety produkt firmy Natec można polecić tylko i wyłącznie osobom, które poszukują taniego rozwiązania do podstawowych zastosowań i jednocześnie nie wymagają przynajmniej solidnej jakości dźwięku. Brakuje tu przede wszystkim bardziej wyrazistego charakteru.
Czy warto zatem zainteresować się tym sprzętem? W momencie pisania recenzji cena słuchawek w internecie rozpoczyna się od około 75 złotych. Jest to w miarę rozsądna suma za urządzenie charakteryzujące się wysoką wygodą użytkowania. Z drugiej jednak strony odstraszać może jakość dźwięku, a przecież to właśnie on jest najważniejszy w całej konstrukcji. Decyzja jak zwykle zależy od indywidualnych preferencji, ja jednak skłaniałbym się ku innemu rozwiązaniu, o nieco solidniejszych parametrach i podobnej cenie.
Zalety | Wady |
---|---|
Wygodne | Kiepska jakość wykonania |
Lekkie | Płaski dźwięk |
Niska cena |