Hykker Gaming Sound XR | Specyfikacja |
---|---|
Przetwornik | 40 mm |
Pasmo przenoszenia | 20-20000 Hz |
Impedancja | 32 Ohm |
Łączność | Przewodowa |
Długość kabla | 2,2 m |
Moc wyjściowa | 40 mW |
Złącze | mini jack 3,5 mm + USB (podświetlenie) |
Mikrofon | Wbudowany |
Wygląd i pierwsze wrażenia
{reklama-artykul}Od słuchawek za 40 złotych nie można oczekiwać wysokiej jakości wykonania i znakomitego dźwięku. Wręcz przeciwnie, na myśl przychodzą od razu gadżety z najniższej półki, od których wyłącznie bolą uszy.
Na szczęście Hykker Gaming Sound XR nie do końca wpisuje się w ten schemat. Konstrukcja co prawda nie należy do najsolidniejszych, ale nie jest przy tym niewygodna.
Słuchawki zostały w całości stworzone z czarnego plastiku o przeciętnej jakości. Gdzieniegdzie znaleźć można odpryski charakterystyczne dla tanich, chińskich urządzeń.
Producent postawił na dość krzykliwy wygląd, przejawiający się w jaskrawych wstawkach kolorystycznych. W naszym przypadku był to żółty (słuchawki dostępne są w kilku kolorach), który zagościł na obiciu pałąka i muszlach. W przypadku tych ostatnich mowa nie tylko o obszyciu, ale także intensywnym podświetleniu, które wygląda co najwyżej przeciętnie. Najmniej do gustu przypadły mi plastikowe szybki umieszczone po zewnętrznej stronie muszli. To właśnie one są odpowiedzialne za podświetlenie.
Na lewej muszli znalazło się także miejsce na mikrofon. Gdy z niego nie korzystamy, możemy ustawić w pozycji pionowej, by nie przeszkadzał podczas rozgrywki.
Chwilę należy się zatrzymać przy wygodzie użytkowania. Słuchawki są dość sztywne, a regulacja wielkości odbywa się w tradycyjny sposób, za pomocą tzw. ząbków. Wnętrza muszli obszyte zostały miękkim materiałem. Podobnie sprawa wygląda w przypadku pałąka.
Ten ostatni początkowo sprawia wrażenie twardego i jest nieprzyjemny w dotyku, jednak po chwili zastosowany na nim materiał dopasowuje się do kształtu głowy i zapewnia w miarę przyzwoity komfort. Po kilku godzinach użytkowania nie odczułem większego bólu, choć z drugiej strony nie nazwałbym tych słuchawek najwygodniejszymi, jakie kiedykolwiek użytkowałem. Na plus zasługuje lekkość całej konstrukcji.
Kabel słuchawek został owleczony specjalną warstwą materiału, dzięki czemu jest odporny na drobne mechaniczne uszkodzenia. W niewielkiej odległości od muszli znajdziemy pilot z pokrętłem regulacji głośności.
Słuchawki wykorzystują klasyczne złącze audio oraz mikrofonu. Trzecia końcówka ze złączem USB służy natomiast do zasilania oświetlenia muszli – nie ma konieczności jej podłączania.
Jakość dźwięku
Zakładając na uszy słuchawki za niespełna 40 złotych nie można oczekiwać dźwięku o znakomitej jakości. Spodziewałem się płaskiego brzmienia całkowicie wypranego z basów. Miło się jednak zaskoczyłem, gdy z przetwornika wydobył się pierwszy dźwięk.
Od razu zauważalne są dość mocne basy, które najprawdopodobniej mają przyćmiewać niedoskonałości pozostałych pasm. Miło, że to właśnie w ten sposób producent postanowił maskować niedociągnięcia wynikające z niskiej ceny.
{reklama-artykul} Z takiego faktu ucieszą się przede wszystkim gracze, do których przecież produkt jest adresowany. Mocniejszy bas sprawia, że odgłosy wystrzału broni czy ryk silnika będą brzmieć przyzwoicie.
Wróćmy jednak do brzmienia. Podczas słuchania muzyki odniosłem wrażenie, że dźwięk jest przytłumiony i brudny. Zauważalne są stosunkowo duże zakłócenia i szumy, przez co muzyka nie do końca jest klarowna.
Średnie i wysokie pasma grają bardzo przeciętnie. Poszczególne instrumenty zlewają się w jedną całość, która często staje się po prostu papką. Nie ulega wątpliwości, że to niskie tony wiodą w tych słuchawkach prym i wychodzą przed szereg. Jednym będzie to pasować, innym nie. Czego jednak oczekiwać po słuchawkach za 40 złotych?
Podczas użytkowania odnosiłem wrażenie, że czegoś mi brakuje, a dźwięk pozbawiony jest należytej barwy. Przez to słuchanie muzyki nie do końca było satysfakcjonujące, choć z drugiej strony nie było też irytujące.
Słuchawki grają stosunkowo głośno, jednak przy wyższych wartościach wady są jeszcze bardziej uwydatniane, a całość zaczyna nieco trzeszczeć.
Podsumowanie
Sporo w tym teście narzekania, jednak w ogólnym rozrachunku słuchawki wywarły na mnie pozytywne wrażenie. Przede wszystkim pod względem dobrego stosunku ceny do jakości. Za 40 złotych nie możemy oczekiwać cudów. Dostajemy produkt, który reprezentuje najniższą półkę cenową i musimy się z tym liczyć.
Hykker Gaming Sound XR charakteryzuje się przeciętną jakością wykonania, choć nadrabia żywymi kolorami. Wygoda użytkowania jest przyzwoita, jednak początkowo słuchawki wydają się sztywne i niewygodne.
Jakość dźwięku pozostawia wiele do życzenia, ale przynajmniej producent nie serwuje nam płaskiego brzmienia, pozbawionego basu. Niskie tony są tu zauważalnie mocniejsze od reszty pasm, co niekiedy może być wadą, a niekiedy zaletą.
Hykker Gaming Sound XR to słuchawki warte swojej ceny, jednak decydując się na zakup musimy być świadomi ich wad. Osoby poszukujące bardzo dobrej jakości dźwięku powinny skłonić się ku znacznie droższemu rozwiązaniu.
Zalety | Wady |
---|---|
Przyzwoite basy | Szumy i zakłócenia w wyższych pasmach |
Wygląd i podświetlenie | Kiepska jakość plastiku |
Niska cena |