Najnowszy średniak Xiaomi należący do flagowej serii jest odpowiedzią na zapotrzebowanie rynku. Zadebiutował ze względu na braki układu SoC Snapdragon 780G 5G, który napędza Xiaomi Mi 11 Lite 5G. Producent zastosował w nim Snapdragona 778G z grafiką Adreno 642L, który względem wspomnianego powyżej został wykonany w starszym procesie litograficznym.
Wygląd | Ten smartfon nadal wygląda świetnie
Xiaomi 11 Lite 5G NE jest smartfonem wykonanym na tę samą nutę, jak jego poprzednik dlatego też nadal prezentuje się świetnie i jest jednym z tych urządzeń, które spokojnie można kupić wyłącznie zer względu na wygląd.
Smukła konstrukcja o grubości 6,8 mm i waga zaledwie 158 gramów przekłada się na cienkie i lekkie urządzenie, które w rezultacie genialnie leży w dłoni. Ten smartfon także nieźle układa się w kieszeni w męskich spodniach, a w kobiecej kopertówce też nie zajmie dużo miejsca. Jest zatem idealny dla każdego.
Frontowy panel wypełniony jest po brzegi wyświetlaczem z wycięciem na kamerę do Selfie umieszczonym w lewym górnym rogu. Ramki okalające są dość wąskie, a tak zwany podbródek nie występuje, gdyż ramki są regularnej grubości.
Przycisk zasilania, który pełni również funkcję czytnika linii papilarnych (jest szybki i bezbłędny) został umieszczony na prawym boku metalowej ramki, tak samo, jak belka regulacji głośności. Rozczarowaniem dla wielu może okazać się brak gniazda słuchawkowego mini-jack 3.5 mm, aczkolwiek przy grubości zaledwie 6.8 mm pozornie nie było miejsca.
W dolnej części gości głośnik multimedialny, tacka na SIM, port USB typu C w standardzie 2.0 i mikrofon, a na górnej mikrofon wtórny i port podczerwieni do sterowania urządzeniami. Ten ostatni element to już niemal znak rozpoznawczy Xiaomi, gdyż producenci odeszli od tego już dawno.
Ekran | Nie można mieć zastrzeżeń, ale 120Hz by się przydało
Xiaomi 11 Lite 5G NE, wyposażony został w 6,55-calowy wyświetlacz typu AMOLED o rozdzielczości FHD+ (1080 x 2400 pikseli) z częstotliwością odświeżania 90 Hz, częstotliwością próbkowania dotyku 240Hz, wsparciem dla HDR10+ i do tego jeszcze z obsługą 10-bitowej głębi kolorów, który jest w stanie wyświetlić 1,07 miliarda kolorów. Jest to zatem sensowny ekran dla smartfona ze średniej półki cenowej.
Uruchamiając smartfon, domyślnie ustawione jest odświeżanie ekranu na poziomie 60Hz, dlatego już na samym początku przygody z tym modelem warto przejść na wyższy poziom (90Hz) i dostrzec niebywałą różnicę. Oczywiście wszystko kosztem zużycia energii, ale wydaje się to całkowicie warte zachodu – szybkie i responsywne wrażenia z użytkowania są nieocenione.
Podoba mi się domyślne ustawienie kolorów, które jest na tyle wyważone, że nie czułem potrzeby zmiany parametrów ekranu. Niemniej można zdecydować się na jeden z dostępnych scenariuszy (nasyconym, oryginalny kolor, ustawienia zaawansowane). W tym ostatnim można dostosować temperaturę barwową.
Podzespoły i wydajność | Ten smartfon działa świetnie
Za działanie Xiaomi 11 Lite 5G NE odpowiada Qualcomm Snapdragon 778G 5G (6 nm) z układem graficznym Adreno 642L, współpracujący z 6GB szybkiej pamięci RAM LPDDR4X i 128GB pamięci na dane typu UFS 2.2. Pamiętajcie, że tą drugą będziecie w stanie rozbudować, gdyż nie zabrakło czytnika microSD (obsługuje do 1TB).
Podobnie jak Snapdragon 780G, Snapdragon 778G ma 8 rdzeni, ale w innej konfiguracji. Posiada cztery rdzenie Kryo 670 o taktowaniu 2,4 GHz, jak również cztery rdzenie Kryo 670 o obniżonym taktowaniu do 1,9 GHz.
Niemniej tytułowy bohater świetnie nadaje się do codziennego użytku i nie budzi zastrzeżeń. Nawigacja po systemie jest bardzo płynna, a animacje w całym interfejsie użytkownika nie mają żadnych problemów – przycięcia niemal tutaj nie występują. Aplikacje otwierają się w odpowiednim tempie, a zatem responsywność jest tutaj najbardziej zachowana.
Ponadto Xiaomi 11 Lite 5G NE bez najmniejszego problemu uruchamia wymagające gry, typu PUBG Mobile, czy też Call of Duty: Mobile, działają z grafiką ustawioną na bardzo wysoką, liczbą klatek na sekundę ustawioną na wysoką i włączonymi cieniami w czasie rzeczywistym, a jednocześnie oferuje przyjemnie płynną rozgrywkę. Ponadto smartfon nie nagrzewa się zbytnio podczas dłuższych sesji, co jest dobrym znakiem.
Smartfon pracuje pod kontrolą systemu Android 11 z niestandardowym interfejsem użytkownika MIUI 12.5. To interfejs, który można kochać, albo nienawidzić. Z jeden strony to raj dla wszystkich ceniących sobie możliwość dostosowania i posiadania pełnej kontroli nad smartfonem, a z drugiej piekło, dla osób, które po prostu chcą, aby wszystko działało zgodnie z oczekiwaniami, zaraz po wyjęciu z pudełka.
Oprogramowanie pozwala między innymi wybrać, czy masz szufladę aplikacji, czy nie, zamienić motyw i pakiety ikon, edytować kolejność i wygląd ponad 25 szybkich ustawień lub zagłębić się w menu ustawień, aby uzyskać pełną kontrolę. Do tego dochodzi tryb gracza (Game Turbo) zapewniający lepsze wrażenia w grach, druga przestrzeń daje miejsce do ukrycia aplikacji i danych przed wzrokiem ciekawskich, czy też pływające menu skrótów.
Możliwości fotograficzne | Nadal na dobrym poziomie
Na tylnym panelu Xiaomi 11 Lite 5G NE zagościł 1/1,97-calowy czujnik główny o rozdzielczości 64MP z elektroniczną stabilizacją obrazu (EIS), przysłoną obiektywu f/1,79 i 6-elementowy system obiektywów, wraz z technologią łącznia czterech pikseli w jeden (finalne zdjęcia mają 16MP). Niewątpliwie to dobre parametry, choć nie spektakularne.
Aparat ten wykonuje rozsądną pracę, rejestrując ładnie wyglądające zdjęcia. Jego funkcja automatycznego HDR nie zawsze radzi sobie ze skrajnymi światłami i cieniami, ale poza tym nie można mieć zastrzeżeń do głównego obiektywu. Możliwości potwierdzają przykładowe zdjęcia, na które patrzy się z przyjemnością.
Do tego trzeba jeszcze wiedzieć, że zastosowany asystent AI Xiaomi całkiem fajnie radzi sobie z doborem profilu sceny, a balans kolorów – choć po mocniejszej stronie naturalnego – rzadko się myli. Niestety oprogramowanie dość mocno ingeruje w obraz w celu zaoferowania, jak najlepszego efektu, co nie każdemu może się podobać.
Aparat główny jest w stanie zaoferować dwukrotne zbliżenie cyfrowe, które przekłada się na całkiem dobry efekt końcowy, gdyż jest z czego przyciąć – spora ilość megapikseli w aparacie głównym robi po prostu swoje.
Ultraszerokokątny obiektyw z czujnikiem 8MP (przysłona f/2.2, pole widzenia 119°) nie spełnia tego samego standardu, co aparat główny, a do tego jeszcze jest za konkurencją, która niekiedy oferuje aparaty 16MP. Nie ma znaczenia, czy mowa jest o szczegółowości, czy o balansie kolorów. Zdjęcia wykonane tym dodatkowym czujnikiem wydają się być mętne i wyraźnie pozbawione szczegółów, z szumami na krawędziach. Na całe szczęście nie jest tak zawsze i czasem można uzyskać naprawdę cieszące oko ujęcia z szerokim polem widzenia.
Dedykowany tryb nocny spełnia swoje zadanie i rozjaśnia scenę, a do tego działa także z obiektywem ultraszerokokątnym i przy zbliżeniu cyfrowym. Pamiętać jednak trzeba, że spada ilość rejestrowanych szczegółów, aczkolwiek nadal jest na akceptowalnym poziomie. Myślę zatem, że warto z niego korzystać, kiedy do obiektywu zaczyna wpadać mniejsza ilość światła.
Smartfon oferuje nagrywanie wideo w 4K przy 30 klatkach na sekundę lub 1080p przy 120 klatkach na sekundę. Materiał 4K wygląda ładnie i jest stabilny.
Jeśli chodzi natomiast o kamerę do Selfie (20 MP, f/2.2, 27mm, 1/3.4″, 0.8µm) to jest ona poprawa i w zasadzie spełnia swoje zadanie. Fotografie są odpowiedniej jakości, a tryb portretowy dobrze odcina tło.
Bateria, audio i łączność
Xiaomi 11 Lite 5G NE wyposażono w akumulator o pojemności 4250 mAh, co w przypadku zastosowanych podzespołów, a także mając na uwadze smukłą konstrukcję, jest wartością odpowiednią.
Smartfon bez większego trudu wytrzymuje cały dzień użytkowania i to bez konieczności ograniczania się. Po ponad 17-godzinnym dniu pozostaje lekki zapas energii na kolejny dzień. Jeśli natomiast nie jesteście szczególnie intensywnymi użytkownikami lub zapalonymi graczami (a jeśli tak, to lepiej poszukać innego sprzętu) – można spokojnie uzyskać nawet dwa pełne dni na jednym ładowaniu. To wartość rzekłbym imponująca.
Smartfon jest wyposażony w szybką ładowarkę o mocy 33W, dzięki której odzyskiwanie energii jest dość szybkie – do 57% w ciągu 30 minut, a pełne naładowanie można osiągnąć w 75 minut
W oprogramowaniu dostępne są dwa tryby oszczędzania energii, a także narzędzia do monitorowania zużycia energii, które sugerują sposoby przedłużenia użytkowania poprzez zamykanie zbędnych procesów pracujących w tle lub obniżenie częstotliwości odświeżania ekranu.
Xiaomi 11 Lite 5G NE jest smartfonem wyposażonym w dwa głośniki – jeden nad ekranem, a drugi na dolnej ramce. Jakość emitowanego dźwięku, jest dobra. Głośnik wspomagający jest tylko nieznacznie cichszy od podstawowego, co jest sporym atutem. Sama donośność jest na wysokim poziomie, a barwa przyjemna dla ucha.
Jak na nowoczesny smartfon przystało, Xiaomi 11 Lite 5G NE wspiera standard sieci nowej generacji, co zresztą jasno sygnalizuje swoją nazwą. Niestety z uwagi na bark pokrycia zasięgiem 5G w mojej okolicy nie byłem w stanie sprawdzić działania, ale LTE+ śmiga bardzo sprawnie. System nawigacji satelitarnej Galileo też nie sprawiał mi problemów podczas okresu testowego. Tak samo zresztą, jak pozostałe podzespoły odpowiedzialne za komunikację: Bluetooth 5.2 LE (wspiera kodek A2DP), dwuzakresowy moduł Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, czy też USB typu C w standardzie 2.0. Jest nawet NFC, dzięki któremu możliwe jest dokonywanie płatności zbliżeniowych.
Podsumowanie
Nie da się ukryć, że Xiaomi 11 Lite 5G NE to smartfon w żadnym stopniu rewolucyjny, względem standardowej wersji. To po prostu model, który musiał powstać ze względu na ograniczoną dostępność układu SoC Snapdragon 780G. Przy okazji Xiaomi dokonało kilku zmian kosmetycznych, ale w rzeczywistości to nadal bardzo dobry i interesujący smartfon klasy średniej.
Zdecydowanie przypadnie go do gustu wszystkim poszukującym urządzenia smukłego, stylowego i zarazem odpowiednio wydajnego i dobrze wyposażonego. Jego wady wyliczyć można na placach jednej ręki, ale dla zalet nie wystarczy nawet dwóch, co tylko potwierdza jego klasę.
W tym modelu docenić trzeba wysokiej klasy wyświetlacz OLED, bardzo dobre głośniki stereo, a także kompletne zaplecze komunikacyjne. Do tego jeszcze główny moduł aparatu jest niczego sobie, a czas pracy na jednym ładowaniu wystarczający.
W ogólnych rozrachunku Xiaomi 11 Lite 5G NE jest smartfonem wartym polecenia i z pewnością nowi posiadacze nie powinni narzekać.