{reklama-artykul}Pierwsza pozytywna niespodzianka ma miejsce już na etapie „unboxingu”. Po otwarciu pudełka w oczy rzuca się element nieobecny w opakowaniach z tańszymi wideorejestratorami. To czytnik kart pamięci micro SD, umożliwiający przenoszenie zarejestrowanych danych na komputer osobisty. Mała rzecz, a cieszy. Wewnątrz opakowania znajdziemy jeszcze ładowarkę samochodową na długim kablu, którego długość pozwala schować go pod elementami tapicerki, instrukcję obsługi, uchwyt mocowany na przyssawkę oraz oczywiście kamerkę.
Jakość wykonania wideorejestratora nie pozostawia złudzeń co do tego, że mamy do czynienia ze sprzętem nieco wyższej klasy. Kamerka jest niewielka, ale jej obudowa jest solidna i wykonana z lepszej klasy tworzywa sztucznego niż tańsze konstrukcje. Tworzywo do dodatkowo pokryto przyjemną w dotyku, cienką warstwą tworzywa przypominającego gumę. Przyciski pod ekranem są duże, odpowiednio wykończone i klikające pod naciskiem w wyczuwalny sposób.
Na lewej ściance obudowy usytuowano gniazdo micro USB oraz gniazdo kart pamięci micro SD o pojemności do 256 GB. Prawą stronę obudowy zarezerwowano dla przycisku zasilania i resetu, którego to nie musiałem używać ani razu na przestrzeni ponad 3 tygodni testów. Oprogramowanie kamerki „daje radę”, działając płynnie i stabilnie. Ponadto sprzęt dysponuje wbudowanym mikrofonem umożliwiającym nagranie dźwięku – głównie z kabiny.
Wideorejestrator mocuje się szyby za pośrednictwem uchwytu z przyssawką. Do uchwytu kamerkę wsuwa się na specjalnej szynie, która jest w stanie przekazywać do urządzenia energię płynącą z gniazda USB umieszczonego na uchwycie, pod które należy podpiąć dołączoną w zestawie ładowarkę samochodową. Umieszczanie kamerki w uchwycie to zadanie proste, jednakże sprawne wysuwanie – nieco utrudnione. Urządzenie marki Xblitz po zamocowaniu do szyby nie zabiera na niej wiele miejsca, co jest oczywiście sporą zaletą. Drobnym mankament stanowi możliwość regulacji gadżetu jedynie w osi pionowej.
Xblitz S8 od tańszych urządzeń na rynku odróżnia się obecnością matrycy Sony Starvis pozwalającej na rejestrowanie materiałów w rozdzielczości 2560×1440 pikseli w 30 klatkach na sekundę lub 1920×1088 pikseli w aż 60 klatkach na sekundę. Z płynniejszego nagrania łatwiej „wyciągać” poszczególne klatki, z których odczytać można precyzyjniej numery rejestracyjne pojazdów. Obraz w wysokiej rozdzielczości z kolei jest nieco bardziej szczegółowy. Wybór należy wyłącznie do użytkownika sprzętu.
Uwagę zwraca obiektyw o bardzo szerokim kącie 140 stopni. Kamerka umieszczona centralnie na szybie bez problemu rejestruje obraz także z przyległych pasów. Pliki rejestrowane za pośrednictwem obiektywu o jasności f/1.8 zapisywane są na karcie pamięci za pomocą kodeku H.265, gwarantującego należycie wysoką jakość filmów, przy jednoczesnym zachowaniu ich względnie niewielkiego rozmiaru.
Xblitz S8 oferuje cały zestaw funkcji, jakiego mógłby od tego rodzaju sprzętu wymagać użytkownik. Mamy tutaj więc automatyczne rejestrowanie materiałów po przekręceniu kluczyka w stacyjce. Obecny jest także tryb parkingowy, który włączy nagrywanie w trakcie postoju wyłączonego samochodu, gdy wykryje kolizję z innym pojazdem. Nie zabrakło funkcji automatycznego wykrywania kolizji w ruchu i zabezpieczania rejestrowanych materiałów w momencie gwałtownego hamowania lub uderzenia. Wreszcie, Xblitz S8 to również nagrywanie filmów w pętli – po wyczerpaniu miejsca na karcie przez nowe nagrania nadpisywane są materiały niezabezpieczone w sposób ręczny lub automatyczny.
Jakość nagrań rejestrowanych za dnia jest bardzo wysoka i wyraźnie wyższa niż w przypadku kamer sprzedawanych w niższym segmencie cenowym. Inwestując pieniądze w wideorejestrator nie warto szczędzić gotówki, gdyż w razie kolizji sprzęt ten ma pomóc nie tylko dowieść niewinności użytkownika, ale także umożliwić zidentyfikowanie sprawcy, który zbiegł z miejsca wydarzenia. Widoczność tablic spada w nocy, jednakże o czytelność nagrań dba tryb WDR, dość skutecznie rozświetlając elementy kadru, które po wyłączeniu trybu są nieczytelne. Kamerka wykazuje wprawdzie tendencję do prześwietlania tablic po zmroku, ale jest to normalne wśród urządzeń z tej półki cenowej.
Moim zdaniem Xblitz S8 radzi sobie świetnie za dnia i poprawnie w nocy. Oczywiście ostateczną ocenę pozostawiam Wam – przykładowe nagrania obejrzycie poniżej.
Xblitz S8 – jestem na tak
Xblitz S8 godnie reprezentuje wyższy segment wideorejestratorów, dając namacalne dowody na to, za co płaci się „ekstra”. Wysoka rozdzielczość i jakość nagrań rejestrowanych w dzień, więcej niż poprawna jakość filmów nagrywanych nocą i kompaktowy rozmiar to mocne argumenty przemawiające za jego zakupem.
Mocne strony:
+ wysoka jakość wykonania
+ nie zasłania widoczności
+ tryb 2K @30 kl./s. lub Full HD @60 kl./s.
+ bardzo wysoka jakość wideo w dzień
+ poprawna jakość wideo w nocy
+ kabelek mocowany do modułu przyssawki
+ czytnik kart micro SD w zestawie
+ obsługa kart micro SD do 256 GB
Słabe strony:
– niewielki zakres regulacji (tylko góra/dół)