Mi 5X | Specyfikacja |
---|---|
Procesor i grafika | Qualcomm Snapdragon 625 GPU: Adreno 506 |
Pamięć RAM | 4 GB |
Pamięć masowa | 64 GB |
Karta pamięci | microSD max 128 GB |
Wyświetlacz | 5.5-inch LTPS TFT |
Rozdzielczość | 1920 x 1080 (403 ppi) |
Czujniki | czytnik linii papilranych, akcelerometr, żyroskop, czujnik zbliżeniowy, czujnik światła |
Akumulator | 3080 mAh |
Aparat fotograficzny | Z tyłu 12 MP f/2,2 + teleobiektyw 12 MP f/2,6 Z przodu: 5 MP |
System operacyjny | MIUI 9 / Android 7.1.2 Nougat |
Transmisja danych | GSM / CDMA / HSPA / EVDO / LTE |
Łączność i lokalizacja | 802.11 a/b/g/n/ac, Bluetooth 4.2, IrDA GPS, A-GPS, GLONASS, BeiDou |
Złącza | USB typu C, minijack |
Typ karty SIM | 2 x nanoSIM |
Wymiary (dł./sz./g.) | 155.4 x 75.8 x 7.3 mm |
Masa | 165 g |
Zawartość opakowania jest bardzo skromna. W środku oprócz telefonu znajdziemy, ładowarkę, kabel USB oraz kluczyk do otworzenia tacki na karty SIM i microSD.
Wygląd i pierwsze wrażenia
Po wyjęciu sprzętu z pudełka naszym oczom ukaże się ładny i schludny smartfon. Chiński producent inspiracje konstrukcyjno-designerskie czerpał ewidentnie od konkurentów mocno usytuowanych na rynku smartfonowym: iPhone 7 lub/i OnePlus 5. Czy to dobrze czy źle, pozostawię Waszej ocenie. Osobiście, taki wygląd przypadł mi do gustu.
Ekran Mi 5X został pokryty warstwą Gorilla Glass – 3 generacji. Tafla szkła została zaokrąglona w technologii 2.5D. Co negatywnie rzuca się w oczy to spore przestrzenie nad i pod ekranem, które mogły zostać wykorzystane w bardziej efektywny sposób. Dodajmy do tego, że Mi 5X posiada 5,5-calowy wyświetlacz, co w rezultacie przekłada się na dość spore wymiary (155.4 x 75.8 x 7.3 mm).
U góry nad ekranem znajdziemy głośnik, kamerkę selfie, zestaw czujników oraz diodę powiadomień, która świeci wyłącznie na biało. Natomiast u dołu, umieszczono trzy pojemnościowe przyciski do nawigacji po systemie.
Wyświetlacz
Xiaomi Mi 5X wyposażono w 5,5-calowy ekran, który został wykonany w technologii LTPS TFT. Jego rozdzielczość to Full HD 1920×1080, co przekłada się na 403 PPI. Maksymalna jasność ekranu jest bardzo dobra, natomiast minimalna wypada poprawnie, choć mogłaby być ciut niższa.
Odwzorowanie kolorów stoi na przyzwoitym poziomie, a jeśli chcielibyśmy je skonfigurować, mamy taką możliwość w ustawieniach telefonu. Nie można również przyczepić się do kątów widzenia, które są bardzo dobre.
Generalnie, ekran w Mi 5X wypada solidnie i nie powinniśmy na niego narzekać.
Wydajność
Na pokładzie Mi 5X znajdziemy procesor Snapdragon 625, układ graficzny Adreno 506 oraz 4 GB pamięci RAM. Na dane użytkownika przeznaczono 64 GB pamięci, jednak do dyspozycji mamy około 55 gigabajtów. Nie można zapomnieć o możliwości rozszerzenia pamięci o dodatkowe GB za pomocą slotu na kartę microSD. Szkoda tylko, że mamy do czynienia z hybrydowym slotem i będziemy musieli zrezygnować z drugiej karty SIM.
Choć Mi 5X nie należy do topowych urządzeń, to nie można mu odmówić szybkości działania. Podczas testów nie doświadczyłem żadnych przycięć animacji czy też długiego oczekiwania na otwarcie niektórych aplikacji. Korzystanie z tego urządzenia jest komfortowe i przyjemne.
Oprogramowanie
Do testów dostarczono mi telefon wraz z systemem MIUI Polska, a dokładnie uściślając MIUI 9.1 by xiaomi.eu 7.12.21 (rozwojowa). W tym przypadku wersja rozwojowa oznacza, że co najmniej raz w tygodniu przewidziana jest aktualizacja oprogramowania. Brzmi nieźle, jednak raz jedna z aktualizacji spowodowała, że aplikacja telefonu oraz sms przestały działać i byłem zmuszony do powrotu do starszej wersji. Chcę tylko zaznaczyć, że musimy się liczyć z podobnymi historiami w przypadku częstych aktualizacji.
Jak już wspomniałem przy okazji recenzji Redmi Note 5A, oprogramowanie MIUI znacząco zmienia wygląd systemu oraz dodaje wiele ciekawych opcji. Szczególnie nieźle wygląda zakładka “Skróty i gesty”, gdzie możemy ustawić naprawdę wiele przydatnych skrótów, które umilą nam pracę na telefonie. Możemy tam znaleźć ustawienia dotyczące m.in.:
- zrzutu ekranu;
- włączenia latarki;
- uśpienia ekranu;
- podziału ekranu na dwie części.
Telefon nie został zaśmiecony przez aplikacje. Znajdziemy tam wyłącznie podstawowe propozycje, takie jak notatnik, kalkulator czy menadżer plików. W systemie nie uświadczymy aplikacji od Google, choć te możemy pobrać przez Sklep Play. Oprócz problemu, który opisałem na początku, system sprawował się świetnie i nie mam do niego żadnych krytycznych uwag.
Multimedia i łączność
WiFi przez cały okres testów działało bezbłędnie. To samo dotyczy GPS, który bez problemu może nam posłużyć jako nawigacja. Niestety w telefonie brakuje modułu B20, który odpowiada za łączność LTE na terenach wiejskich. Choć z drugiej strony nie odczułem tego znacznie, mimo że mieszkam rzut beretem od Bieszczadów. Dla wielu osób brak modułu NFC może być sporym rozczarowaniem, ponieważ to dzięki niemu możemy wygodnie płacić zbliżeniowo za pomocą telefonu.
Jakość rozmów jest bardzo dobra. Ani ja, ani moi rozmówcy nie narzekali na jakość połączenia. Równie dobrze wypada głośnik multimedialny, który gra głośno i czysto jednocześnie.
Czytnik linii papilarnych
Jestem naprawdę mile zaskoczony czytnikiem w Xiaomi Mi 5X. Choć nie jest tak szybki jak w topowych modelach Huawei’a czy Samsunga, tak moim zdaniem nikt nie powinien narzekać na jego pracę.
Również precyzja odczytywania odcisku stoi na wysokim poziomie, bowiem naprawdę rzadko musiałem powtórzyć próbę wybudzenia telefonu.
Bateria
W Xiaomi Mi 5X producent postawił na akumulator o pojemności 3080 mAh. W zależności od sposobu użytkowania, bateria może nam zagwarantować od jednego do nawet trzech dni użytkowania. Mi 5X bez problemu powinien przetrwać intensywne wykorzystanie w ciągu dnia. Średni czas SoT, który uzyskałem w trakcie testów mieścił się w graniach 5 godzin. Uważam, że to dobry wynik. Ostatnio za podobne osiągnięcia chwaliłem Redmi Note 5A, który również jest 5,5-calowym smartfonem z baterią 3080 mAh. Wynik ten tym bardziej robi wrażenie, gdyż Mi 5X ma mocniejszy procesor oraz wyższą rozdzielczość ekranu w stosunku do Note 5A.
Czas ładowania telefonu zajmie nam około 2,5 godziny. Szkoda, że producent poskąpił na mocniejszą ładowarkę, gdyż wspomniany Snapdragon 625 obsługuje technologię Quick Charge.
Aparat
Xiaomi Mi 5X został wyposażony w dwa aparaty główne z matrycą 12 Mpix. Pierwszy z nich ma szerokokątny obiektyw z przesłoną f/2/2, natomiast drugi to teleobiektyw z przysłoną f/2.6. Rozwiązanie to pozwala na uzyskanie dwukrotnego zoom oraz efektu bokeh.
Zdjęcia za dnia wypadają naprawdę dobrze. Charakteryzują się sporą ilością szczegółów, a kolory są żywe. W słabszych warunkach oświetleniowych zdjęcia wypadają gorzej, pojawia się na nich ziarno, ale jak najbardziej jesteśmy w stanie wykonać zadowalającą nas fotografię. Choć należy uzbroić się w cierpliwość, gdyż przy słabszym świetle bardzo łatwo o rozmazanie. Sporym plusem jest obecność trybu HDR, który nieraz zwiększy atrakcyjność naszych fotografii.
Tryb portretowy (efekt bokeh) wypada nieźle, choć przy przybliżeniu zdjęć dostrzeżemy rozmycia na krawędziach przedmiotów/osób.
Mi 5X oferuje nam nagrania w 4k w 30 kl/s. Niestety nie uświadczymy tu optycznej stabilizacji. Same nagrania są dość szczegółowe, ale autofocus ma problemy z łapaniem ostrości. Ten problem jest szczególnie widoczny przy nagraniach w słabych warunkach oświetleniowych. Kolejną wadą filmów nocnych jest spadek płynności klipów.
Na pochwałę zasługuje interfejs aparatu, który jest przejrzysty i bogaty w wiele trybów. Wśród nich znajdziemy:
- panorama
- tryb ręczny
- tryb grupowy
- kwadrat
- tilt-shift
- nocny
- poziomica
- upiększanie
W trybie ręcznym ustawimy balans bieli, ostrość, ekspozycję oraz ISO.
Przednia kamerka sprawdzi się przy wykonywaniu selfie. Zdjęcia mają ładne kolory, ale szczegółowość jest przeciętna i nawet w dobrych warunkach oświetleniowych występuje szum. Zabrakło również trybu HDR – szkoda.
Poniżej znajdziecie przykładowe zdjęcia wykonane testowanym smartfonem w różnych warunkach. Podgląd pliku w oryginalnej rozdzielczości dostępny jest po kliknięciu w miniaturkę.
Zdjęcia z przedniej kamerki.
Podsumowanie i werdykt
Xiaomi Mi 5X wzbudza we mnie pozytywne emocje. Przez cały okres testów, tylko raz telefon sprawił mi problem, który spowodowała aktualizacja. W inny aspektach smartfon sprawdził się rewelacyjnie.
Przede wszystkim wydajność urządzenia sprawia, że wcale nie musimy wydawać sporej ilości gotówki, żeby cieszyć się płynnym i szybkim telefonem. A to niejedyne zalety Mi 5X. Jakość wykonania, podwójny aparat główny czy też czas pracy na jednym ładowaniu, to kolejne plusy testowanego smartfona.
Nie pozostaje mi nic innego jak polecić Mi 5X, bowiem to świetny wybór wśród telefonów 5,5-calowych z bardzo dobrą specyfikacją w rozsądnej cenie. Nie sposób wspomnieć o jego bracie bliźniaku – Xiaomi Mi A1, który bazuje na czystym Androidzie.
Smartfon do testów dostarczył sklep GearBest. W momencie publikacji recenzji Mi 5X można zakupić za około 820 zł (warto polować na promocje i kupony, a znajdziecie je na facebookowej grupie China Deal). Warto mieć na uwadze, że model 5X dedykowany jest na rynek chiński więc po sprowadzeniu telefonu do Polski trzeba będzie samemu wgrać odpowiednie oprogramowanie (najlepiej MIUI Polska).
Alternatywą jest wspomniany już Xiaomi Mi A1, który dostępny jest w oficjalnej polskiej dystrybucji i można dostać go w promocji za około 1000 zł.
Zalety | Wady |
---|---|
Bardzo dobra jakość wykonania | Brak NFC i modułu B20 |
Ekran | Ładowarka bez wsparcia QC |
Dobra wydajność | |
Szybki skaner linii papilarnych | |
Czas pracy na baterii | |
Niezły podwójny aparat główny | |
Atrakcyjna cena |