Urządzenia zostały oficjalnie zaprezentowane na początku grudnia, a chiński producent zdecydował się na wprowadzenie dwóch wariantów: Redmi 5 oraz większego Redmi 5 Plus, który właśnie trafił w moje ręce.
Xiaomi Redmi 5 Plus | Specyfikacja |
---|---|
Procesor i grafika | Snapdragon 625, ośmiordzeniowy 2,0 GHz 64-bit GPU: Adreno 506 |
Pamięć RAM | 3 GB |
Pamięć masowa | 32 GB |
Możliwość rozbudowy pamięci | tak, do 128 GB |
Wyświetlacz | 5,99 cala, IPS LCD, 18:9 |
Rozdzielczość | 2160 x 1080 pikseli (403 ppi) |
Czujniki | akcelerometr, czujnik światła otoczenia, czujnik zbliżeniowy, czytnik linii papilarnych, kompas, żyroskop |
Akumulator | 4000 mAh |
Aparat fotograficzny | główny: 12 Mpix, f/2.2 z przodu: 5 Mpx |
System operacyjny | MIUI 9 (Android 7.1 Nougat) |
Transmisja danych | GSM / CDMA / HSPA / EVDO / LTE |
Łączność i lokalizacja | Wi-Fi dwuzakresowe (2.4G/5G), Bluetooth 4.2 A-GPS, GLONASS, BDS |
Złącza | microUSB 2.0 |
Typ karty SIM | 2 x Nano SIM |
Wymiary (dł./sz./g.) | 158,5 x 75,45 x 8,05 mm |
Masa | 180 gramów |
Zawartość opakowania
Telefon zapakowano w klasyczne dla tańszych urządzeń Xiaomi, czerwone pudełko. Zawartość zestawu nie jest imponująca, ale producent dodaje miły dodatek w postaci silikonowego pokrowca. Wykonano go z miękkiego tworzywa, jest idealnie dopasowany, a jego grubość równa się z wystającym na pleckach aparatem, więc zarysowanie obiektywu wciąż jest możliwe.
W pudełku znajdziemy ponadto ładowarkę, która nie wspiera szybkiego ładowania, dokumentację, przewód MicroUSB oraz szpilkę do otwierania slotu na karty SIM.
Wygląd i pierwsze wrażenia
Obudowę wykonano z aluminium, a jej rogi są dość mocno zaokrąglone. Tył jest delikatnie zaoblony w kierunku krawędzi, co sprawia, że całość lepiej leży w dłoni. Dzięki zastosowaniu szkła 2.5D nie czuć ostrych krawędzi czy mocnych przeskoków w miejscu łączenia materiałów.
Redmi Note 4 i Redmi 5 Plus
Zważywszy na zastosowane matowe aluminium, obudowa lubi zbierać odciski palców, jednak w złotej wersji nie są one aż tak widoczne. Tył przedzielony jest w dwóch miejscach charakterystycznymi rowkami, co nie do końca mi się podoba. Do tego elementy bliżej krawędzi mają nieco inny odcień, więc bryła nie wygląda jednolicie. W kwestii samego designu tył smartfona zdecydowanie kuleje i widziałbym tutaj rozwiązanie z Mi 5X, gdzie aluminium idealne zgrywa się z plastikowymi paskami antenowymi bez niepotrzebnych szczelin.
Kamera do selfie oraz czujniki umieszczone zostały nad ekranem. W przeciwieństwie do poprzednich smartfonów z serii Redmi, nie znajdziemy tutaj fizycznych przycisków pod ekranem. Ze względu na wąskie ramki, zastąpiono je ekranowymi, co nie każdemu może się podobać. Takie rozwiązanie powoduje ograniczenie przestrzeni roboczej na ekranie. W dodatku dolna krawędź jest nieco szersza, więc Xiaomi mogło postarać się o umieszczenie tam przycisków nawigacji.
Redmi 5 Plus naprawdę dobrze leży w dłoni i nie jest za gruby. Oczywiście waga mogłaby być mniejsza, ale nieco ponad 180 gramów jest wartością akceptowalną. Jak już wspominałem, ekran jest dość długi, z racji zastosowanych proporcji 18:9, więc obsługa jedną ręką w większości sytuacji nie będzie komfortowa. Nie ma szans na sięgnięcie kciukiem w górną część ekranu, ale osoby wybierające urządzenie z niemal 6-calowym ekranem powinny się z tym liczyć.
Przyglądając się bryle telefonu z pewnością zauważyliście leciwy port Micro USB, znajdujący się na dolnej krawędzi. Dla mnie jest to rozczarowanie, USB typu C jest już standardem nawet w tańszych smartfonach, więc Xiaomi mogło zdecydować się na zastosowanie takiego złącza.
Redmi Note 4 i Redmi 5 Plus
Podsumowując, trudno mieć zastrzeżenia do jakości wykonania. Obudowa jest dobrze spasowana i pod tym względem sprzęt nie odstaje od smartfonów z serii Redmi 4.
Wyświetlacz
Głównym punktem całej konstrukcji jest 5,99-calowy ekran o proporcjach 18:9 działający w rozdzielczości Full HD+. Jego rogi zostały zaokrąglone, co idealnie wpasowuje się w kształt obudowy. Muszę przyznać, że wygląda to bardzo dobrze, chociaż telefon sprawia wrażenie dość długiego.
Warto zaznaczyć, że boczne ramki nie są na tyle wąskie, by użytkownik wykonywał przypadkowe interakcje z dotykowym interfejsem, co należy zaliczyć na plus.
Przy pierwszym kontakcie z urządzeniem w oczy rzuca się nierównomierne podświetlenie ekranu, widoczne szczególnie w okolicach krawędzi. Efekt ten widzimy jednak tylko wtedy, gdy wyświetlane są elementy na białym tle. Złe wrażenie mija po przejściu na pulpit z kolorową tapetą.
Ekran, jak na tę cenę, jest naprawdę dobry. Różnicę będą widziały jedynie osoby korzystające wcześniej z flagowych smartfonów. W ustawieniach możemy dodatkowo dostosować tryb kolorów czy kontrast. Zastosowana rozdzielczość gwarantuje idealną ostrość i brak widocznych pikseli czy poszarpanych tekstur.
Jasność maksymalna wyświetlacza wypada bardzo dobrze. Ekran zapewnia również świetny kontrast. Widoczność w mocnym słońcu nie jest nadzwyczajna, jednak w takich warunkach z telefonu da się korzystać, a przecież to jest najważniejsze.
Wydajność
Telefon pod względem specyfikacji wygląda przyzwoicie, chociaż fani marki narzekają na niewielkie zmiany względem poprzedniej generacji. Na pokładzie znajdziemy procesor Snapdragon 625, układ graficzny Adreno 506, 3 lub 4 GB pamięci RAM, 32 lub 64 GB pamięci masowej, dwuzakresowe Wi-Fi, gniazdo na kartę microSD, radio FM i baterię o pojemności 4000 mAh.
Wszyscy pytają, dlaczego na pokładzie nie zagościł nowszy procesor, a mianowicie Snapdragon 630. Z pewnością poszło o koszty produkcji. Warto przypomnieć, że nowszy czip wspierany jest przez grafikę Adreno 508, która zapewnia około 30% lepszą wydajność w grach, co z pewnością ucieszyłoby użytkowników.
Wyniki benchmarków pokazują, że wydajność urządzenia jest nieco lepsza od Redmi Note 4, który wykorzystuje ten sam procesor. W AnTuTu Benchmark udało się uzskać 75 843 punktów, natomiast w Geekbench 4 868 p (single-core) i 4217 (multi-core).
Oczywiście ważniejszym aspektem od wyników w testach jest komfort w codziennym użytkowaniu. W tej kwestii nie można narzekać. Testowany egzemplarz spisuje się bardzo dobrze, działa płynnie bez większych zacięć. Aplikacje uruchamiają się w miarę szybko. Owszem, nie jest to poziom flagowców, ale w tym przedziale cenowym jest naprawdę nieźle.
Dobra optymalizacja oprogramowania MIUI sprawia, że nawet w wersji z 3 GB RAM nie powinniśmy odczuwać dyskomfortu podczas codziennego obcowania z urządzeniem.
Bateria
Tak uwielbiany przez użytkowników Redmi Note 4 ceniony jest przede wszystkim za długi czas pracy na baterii. Nie inaczej jest w przypadku Redmi 5 Plus, który spisuje się rewelacyjnie.
Akumulator o pojemności 4000 mAh w połączeniu z energooszczędnym Snapdragonem 625 to doskonały duet. Podczas testów smartfon potrafił wytrzymać 2,5 dnia na jednym ładowaniu, przy ponad 5 godzinach z aktywnym ekranem (SoT). Podejrzewam, że przy krótszym czasie czuwania i bardziej intensywnym użytkowaniu wynik na ekranie byłby jeszcze lepszy.
Niestety producent nie dołącza do zestawu ładowarki z funkcją szybkiego ładowania, a szkoda, bowiem urządzenie wspiera tę technologię.
W przypadku standardowej ładowarki potrzebujemy 1,5 godziny aby uzupełnić akumulator o 70%.
Oprogramowanie
Smartfon testowany był na oryginalnym, chińskim oprogramowaniu MIUI 9.2 bazującym na Androidzie 7.1. W międzyczasie pojawiła się edycja Global zawierająca między innymi język polski, więc kupując smartfon warto szukać właśnie tej wersji.
MIUI 9.2 tradycyjnie już spodoba się użytkownikom ceniącym prostotę i spójność. System jest naprawdę sensownie zbudowany. Nie znajdziemy w nim szuflady z aplikacjami, wszystko dostępne jest na ekranach głównych podobnie, jak w iOS.
“Dziewiątka” pozwala na umieszczenie dwóch aplikacji na jednym ekranie. Pojawił się też dodatkowy widok (po lewej od ekranu głównego) ze skrótami do najczęściej odpalanych aplikacji, notatek, licznika kroków czy powiadomień.
Warto również wspomnieć o nowych skrótach na ekranie blokady, natywnej aplikacji do nagrywania ekranu czy usprawnionym zarządzaniu powiadomieniami.
Mi szczególnie do gustu przypadła jedna nowość, a mianowicie szybkie przełączanie się między aplikacjami poprzez dwukrotne stuknięcie w klawisz wielozadaniowości.
Jak już wspomniałem w części poświęconej wydajności, smartfon działa płynnie i stabilnie. Nawet przy wielu aplikacjach uruchomionych w tle nie można narzekać na szybkość ich uruchamiania.
Dodam, że chiński ROM posiada również język angielski więc nie ma przeszkód, aby z takiego urządzenia korzystać na co dzień. Wystarczy zainstalować paczkę aplikacji od Google (usługi i sklep Play) i sprzęt sprawuje się znakomicie.
Multimedia i łączność
Wbudowany głośnik, który umieszczono na dolnej krawędzi, jest zaskakująco głośny. Jakość dźwięku jest zadowalająca, jak na sprzęt tej klasy. Na plus należy zaliczyć czystość i szczegółowość.
Na wyposażeniu znajdziemy dwuzakresowy moduł Wi-Fi, który nie sprawia żadnych problemów. Jest też Bluetooth 4.2, a nawet radio FM.
W chwili pisania testu smartfony z serii Redmi 5 nie są dostępne w wersji z modułem LTE B20, na który zwraca uwagę wielu polskich użytkowników. Od strony praktycznej mogę jednak powiedzieć, że ja tego braku nie odczuwam.
Sporym mankamentem jest wątpliwej jakości moduł GPS, który ma problem z dokładnym namierzeniem pozycji. Żeby to zrobić, potrzebuje sporo czasu (dużo wolniej niż Redmi Note 4). Podczas testów często zdarzało się, że znajdowałem się kilka metrów od lokalizacji, jaką wskazywał telefon. Na szczęście problemy nie występują podczas korzystania z urządzenia jako nawigacji. Mapy Google dobrze radzą sobie z korygowaniem pozycji i podczas jazdy po mieście smartfon sprawuje się tak, jak powinien.
Czytnik linii papilarnych umieszczono z tyłu, pod aparatem. Nie jest zaskoczeniem, że pod względem szybkości działa on kapitalnie.
Aparat
W Redmi 5 Plus Xiaomi umieściło sensor 12 MP z obiektywem 26 mm (f/2.2). Wielu użytkowników pyta przede wszystkim o progres względem Redmi Note 4. Odpowiem krótko: tak, Redmi 5 Plus ma lepszy aparat. Wygrywa przede wszystkim lepszym odwzorowaniem kolorów i mniejszą ilością szumów.
Ostrość i szczegółowość stoją na dobrym poziomie, a ilość szumów utrzymuje się zazwyczaj na rozsądnym poziomie. Kolory nie są idealnie odwzorowane, z akcentem na zimne barwy. Zdjęcia nocne nie porywają, ale to standard w smartfonach tej klasy. Jest dużo szumów i trudno o odpowiednią ostrość ze względu na brak stabilizacji.
Aplikacja aparatu jest łatwa w obsłudze i intuicyjna. W telefonie nie zabrakło takich trybów jak:
- panorama
- tryb ręczny
- tryb HHT (nocny)
- sceneria (portret, sport, zachód, itp.)
- timelapse
Poniżej znajdziecie przykładowe zdjęcia wykonane testowanym smartfonem w różnych warunkach. Podgląd pliku w oryginalnej rozdzielczości dostępny jest po kliknięciu w miniaturkę.
Tryb wideo umożliwia nagrywanie w jakości 2160p przy 30 kl./s i 1080p przy 30 kl./s. Jes też 720p przy 120 klatkach na sekundę dla miłośników nagrywania w zwolnionym tempie.
Na nagraniu testowy widać, że jakość jest zadowalająca. Nagranie ma niezłą ilość detali, odpowiednie nasycenie kolorów i niedużą ilość szumów. Brakuje za to nagrywania Full HD przy 60 kl./s, co sprawdziłoby się przy bardziej dynamicznych scenach.
Podsumowanie i werdykt
Redmi 5 Plus z pewnością nie jest tym, czego oczekiwali użytkownicy, ale czy w związku z tym jest kiepskim smartfonem? Zdecydowanie nie. Trzeba wybaczyć producentowi wybór starzejącego się procesora, który tak naprawdę wciąż “daje radę”. Pod innymi aspektami “piątka z plusem” zdecydowanie wygrywa z Redmi Note 4.
Smartfon może się podobać, chociaż osobiście wolałbym, aby obudowa była wykonana na wzór Mi 5X. Za niewielkie pieniądze otrzymujemy nowoczesny, dobrze wyglądający smartfon z modnym i wygodnym ekranem o proporcjach 18:9.
Pod względem wydajności i komfortu w codziennym użytkowaniu ciężko Redmi 5 Plus cokolwiek zarzucić. Sprawdza się tak, jak powinien. Ogromnym plusem jest dobra optymalizacja i długi czas pracy na baterii. Nie zapominajmy również o ulepszonym aparacie czy świetnym ekranie. Jedynym wyraźnym mankamentem jest kiepski moduł GPS, który ma problemy z dokładną lokalizacją.
Jeżeli stanąłbym przed wyborem, czy wybrać Redmi Note 4, czy postawić na nowszym model, bez wahania wziąłbym Redmi 5 Plus. Dodam jeszcze, że ten ostatni jest cieńszy i zdecydowanie lepiej leży w dłoni.
W momencie pisania recenzji, zamawiając Redmi 5 Plus z chińskich sklepów internetowych zapłacimy za niego od 550 do 650 zł. Smartfon pojawił się też w polskiej dystrybucji, a jego oficjalne ceny kształtują się następująco: 899 zł za wersję z 3 GB RAM i 32 GB pamięci oraz 1099 zł za mocniejszą edycję (4 GB RAM / 64 GB ROM).
Sprawdź aktualne ceny smartfona na GearBest:
- Xiaomi Redmi 5 Plus – 3GB RAM – czarny
- Xiaomi Redmi 5 Plus – 3GB RAM – złoty
- Xiaomi Redmi 5 Plus – 4GB RAM – czarny
- Xiaomi Redmi 5 Plus – 4GB RAM – złoty
Zalety | Wady |
---|---|
Dobra jakość wykonania | Przeciętny procesor |
Duży i czytelny ekran 18:9 | Problemy z dokładnością GPS |
Nowoczesny wygląd | Brak LTE B20 |
Świetny czas pracy na baterii | |
Niezły aparat główny | |
Atrakcyjna cena |