ADATA XPG Infarex K20 z przełącznikami Kalih Blue
ADATA XPG Infarex K20 to pełnowymiarowa klawiatura, wyposażona w blok numeryczny i łącznie 104 klawisze z przełącznikami mechanicznymi Kailh Blue. Niska cena, oscylująca w granicach 200 złotych czyni z nią interesującą propozycję dla osób szukających niedrogiego mechanika. W tej cenie kupienie czegoś ze switchami marki Kailh stanowi nie lada wyzwanie.
Akcesorium dla graczy od ADATA przed podłączeniem do komputera prezentuje się dość minimalistycznie. Urządzenie wykonano z ABS-u, a wierzchnia płytka jest metalowa. Znaki na poszczególnych klawiszach zostały naniesione za pomocą technologii laserowej. Dzięki temu podświetlenie klawiszy przebija się bez problemu przez każdy z nich i nie jest widoczne wyłącznie z okolic przełącznika. Font? Schludny, estetyczny, nieprzesadzony – sami oceńcie.
Iluminacja pozostawia sporo do życzenia, bowiem… nie da się jej zmienić. Kolejne rzędy klawiszy podświetlone są na stały kolor – są to, patrząc od góry: kolor czerwony, pomarańczowy, żółty, zielony, niebieski i różowy. Niestety, XPG Infarex K20 nie jest klawiaturą RGB, a co najwyżej podświetlaną na kilka różnych barw. Użytkownik może zmieniać jedynie efekty podświetlenia lub zupełnie wyłączyć iluminację.
Od spodu obudowy znalazły się wysuwane nóżki, podnoszące tylną część klawiatury. Nie zabrakło miejsca na poprowadzenie kabla USB w lewą lub prawą stronę. Zabrakło jakiejkolwiek podpórki pod nadgarstki, co poważnie utrudniało mi użytkowanie urządzenia. Siła przyzwyczajeń.
Niebieskie switche Kailh wymagają stosunkowo niewielkiego nacisku do aktywowania (50 g), dając w zamian przyjemną, wyraźną reakcję zwrotną. Przełączniki niebieskie są zdecydowanie najgłośniejsze i wyraźnie klikają – nadają się idealnie do pisania, ale mogą zakłócać przez to spokój innych lokatorów Waszego domostwa. Musicie też wiedzieć, że switche niebieskie pracują na tyle głośno, aby ich klikanie słyszeli Wasi rozmówcy, o ile w trakcie rozgrywki korzystacie z mikrofonu. Od blisko 5 lat pracuję i gram na klawiaturze innej marki ze switchami Kailh Blue i nie wymieniłbym ich na żadne inne. To chyba dość dobra rekomendacja i komentarz do ich wytrzymałości.
Podczas używania omawianej tu klawiatury dość mocno irytował mnie układ klawiszy na prawo od F12. Zwyczajowo są to klawisze Print Screen, Scroll Lock oraz Pause. W przypadku Infarex K20 umieszczono tam klawisze odpowiedzialne za regulację podświetlenia. Zastrzeżeń nie mam do klawiszy multimedialnych, których funkcje aktywuje się poprzez naciskanie klawiszy Fx.
Dla wielu osób rozczarowaniem będzie brak jakiegokolwiek oprogramowania, a co za tym idzie brak możliwości programowania makr.
Podsumowanie
Największym atutem klawiatury XPG Infarex K20 jest jej atrakcyjna cena. Możliwość korzystania z bardzo przyjemnie klikających switchy Kailh Blue w tak niedużych pieniądzach jest niewątpliwym atutem testowanego urządzenia. Jeśli przede wszystkim zależy Ci na dobrej klasy przełącznikach mechanicznych i podświetleniu (jakimkolwiek) w jak najniższej cenie, a wadami nie są dla Ciebie brak softu, opcji programowania makr i zmiany koloru iluminacji klawiszy, z zakupu tego akcesorium od ADATA będziesz z pewnością zadowolony.
Mocne strony:
+ wysoka jakość wykonania
+ dobrej jakości przełączniki Kailh
+ klawisze multimedialne
+ ładne podświetlenie
+ konkurencyjna cena
+ kabel z oplocie
Słabe strony:
– brak oprogramowania
– brak możliwości nagrywania makr
– brak możliwości zmiany koloru podświetlenia
– brak podkładki pod nadgarstek