Ładowanie gadżetów elektronicznych, z których korzystamy na co dzień bywa kłopotliwe. Plączące się kable, zalegające w gniazdkach ładowarki – chyba każdy miłośnik nowych technologii wie, co mam na myśli. Z pomocą przychodzą uniwersalne ładowarki pozwalające na zasilanie wielu urządzeń jednocześnie. Do tej kategorii produktów zalicza się ZENS Aluminium 4w1 MagSafe – bezprzewodowa stacja ładująca do urządzeń Apple, ale i nie tylko. Jak sprzęt sprawdza się w codziennym użytkowaniu? Zapraszam do recenzji.
Materiał reklamowy – urządzenie ZENS Aluminium 4w1 MagSafe zostało przekazane redakcji w formie prezentu przez firmę iCorner. Promowana marka: ZENS. Producent nie miał wpływu na treść publikacji.
W ofercie ZENS widzieliśmy już wszechstronne stacje zasilające do urządzeń Apple, które cenione są również przez producenta z Cupertino. Wybrane produkty znajdziemy bowiem wyłącznie w sklepie Apple.
Podstawowe dane techniczne ZENS Aluminium 4w1 MagSafe:
- Numer modelu: ZEDC22W/00
- Typ: Ładowarka 4 w 1
- Moc: łącznie 43 W
- Materiał: Aluminium
- Kompatybilność: MagSafe, urządzenia zgodne z Qi
- Wymiary (dł. x szer. x wys.): 10,2 x 14,7 x 15,4
- Zasilacz: 45 W
- Długość kabla zasilającego: 1,5m
Wygląd i jakość wykonania
Bez wątpienia produkt kierowany jest do osób, które cenią minimalizm i dobry design. Całość została zaprojektowana tak, aby stacja ładująca pasowała do stolika nocnego, szafki czy biurka. Doceniam, że cała konstrukcja zajmuje naprawdę niewiele miejsca. Na podstawie będącą jednocześnie ładowarką bezprzewodową Qi osadzono pałąk, na którym umieszczono ładowarkę MagSafe i ładowarkę do zegarków Apple Watch. Taki układ zapewnia optymalne wykorzystanie przestrzeni.
Ładowarkę Zens 4w1 wykonano z aluminium, a do wyboru jest biała bądź czarna wersja wykończenia. Obie wyglądają naprawdę dobrze więc wybór może zależeć od indywidualnych preferencji, np. koloru posiadanych urządzeń.
Produkt wygląda schludnie, a na jakość wykonania zdecydowanie nie można narzekać. Widać dbałość o szczegóły, co jest naturalne przy produkcje wycenionym na 699 zł.
W zestawie wraz ze stacją ładującą otrzymujemy ładowarkę sieciową USB-C PD o mocy 45 W i pleciony przewód zasilający USB-C o długości 1,5 m.
Zagłębiając się w szczegóły specyfikacji można dowiedzieć się, że urządzenie ZENS Aluminium 4w1 MagSafe posiada certyfikat Made For MagSafe (MFM), certyfikat Qi & certyfikat MFi. Jak podaje producent, stacja ładująca współpracuje z większością obudów MagSafe (< 3 mm). Kompatybilność obejmuje: zegarki Apple Watch, w tym Apple Watch Ultra, smartfony z MagSafe czyli iPhone 12 i nowsze oraz wszystkie urządzenia zgodne z Qi, jak na przykład AirPods 2,3 & Pro.
Moduł do ładowania iPhone’a oferuje maksymalną moc 15W, a podkładka do ładowania AirPodsów lub innego urządzenia wspiera standard Qi 5W. Dodatkowo, na krawędzi podstawki znajduje się wbudowany port USB-C 18W, za pomocą którego możemy zasilać dowolne urządzenie USB-C, np. tablet iPad.
ZENS Aluminium 4w1 MagSafe w codziennym użytkowaniu
Miałem już okazję testować kilka wielostanowiskowych ładowarek z MagSafe, a omawianym produkt znajduje się w ścisłej czołówce jeżeli chodzi o jakość wykonania. Ładowarka po prostu świetnie wygląda na biurku, idealnie współgra ze sprzętem Apple, a w dodatku nie zajmuje dużo miejsca.
Sporym udogodnieniem, psującym nieco estetykę, jest wspomniany już port USB-C. Podłączając dodatkowy kabel z boku można naładować dowolne urządzenie i osobiście często korzystałem z tego rozwiązania.
Ładowarka do zegarka jest nieco pochylona, wszystko po to, aby zapewnić odpowiednią stabilność podczas ładowania Apple Watch. Magnetyczne mocowanie utrzyma nawet cięższego Apple Watch Ultra, więc element ten został poprawnie zaprojektowany.
Podczas testów nie mogłem narzekać również na ładowarkę MagSafe dla iPhone. Co ważne, można ją nieco odchylić, aby ustawić telefon w preferowanej pozycji. W ten sposób ładowarka może posłużyć również jako podstawka, np. podczas oglądania wideo.
Podsumowanie
ZENS Aluminium 4w1 MagSafe to udany produkt, który szczerze polecam wszystkim użytkownikom ekosystemu Apple. Stacja ładująca spełnia swoją rolę i działa bez zarzutu, a jedynym mankamentem jest wysoka cena.
Rozumiem, że jest to produkt certyfikowany i może zastąpić kilka innych ładowarek, ale 699 zł to wciąż spora ilość gotówki. Jednocześnie warto pamiętać, że jest to produkt kompletny i zdecydowanie bardziej wszechstronny od ładowarek, które miałem okazję wcześniej testować (np. Hama 3w1 „MagCharge Multi” 15 W).